Radni uchwalili budżet prezydenta Handzla na rok 2020

FLESZ - Ceny idą w górę. Co zdrożeje w 2020 roku?

Ludomir Handzel jest zadowolony z przygotowanego przez siebie budżetu.

- Odzwierciedla on nasze możliwości. Wiadomo, że nie zrobimy wszystkiego, co zapowiedziałem w kampanii w pierwszym roku, ale nie wycofuję się z żadnej obietnicy - deklaruje.

Dochody Nowego Sącza w przyszłym roku oszacowano na kwotę blisko 666 milionów złotych. Ponieważ wydatki sięgną 710 mln zł, sądeczanie mogą się spodziewać deficytu w wysokości 47 mln zł. W budżecie znalazło się miejsce na takie inwestycje jak: dokończenie modernizacji Parku Strzeleckiego, budowa parku zabaw wodnych oraz przebudowa ulic Grodzkiej i Kunegundy i Alei Piłsudskiego. Miasto szykuje się również do innej wielkiej inwestycji czyli budowy stadionu i nowego ratusza. Oznacza to konieczność zaciągnięcia kredytu w wysokości 80 mln zł.

Zdaniem Leszka Zegzdy, radnego klubu Koalicji Obywatelskiej, prezydencki budżet jest skrojony na miarę możliwości miasta.

- Nie ma co filozofować, 12 procent na inwestycje, to całkiem nieźle. Niepokoi mnie natomiast obniżenie dochodów z podatków własnych, bo oznacza to mniej dochodów - mówi.
Zegzda dodaje również, że Ludomir Handzel odpowiedzialnie przygotował budżet, zaś wydatki inwestycyjne rozłożył proporcjonalnie po miejskich osiedlach.

Znacznie mniej entuzjazmu prezentuje Wojciech Piech, radny klubu PiS Wybieram Nowy Sącz.
- Nie widzę w budżecie fajerwerków - podkreśla.

Zdaniem Piecha, prezydencki budżet jest bardzo zachowawczy i stanowi kontynuację inwestycji przygotowanych przez ekipę Ryszarda Nowaka, poprzedniego prezydenta. Piech liczył, że rada miasta przyjmie poprawki do budżetu przygotowane przez jego klub. Tak się jednak nie stało, jego klubowy kolega Janusz Kwiatkowski nie wsparł propozycji przedstawionych przez radną Teresę Cabałę.

Klub PiS Wybieram Nowy Sącz zaproponował 11 poprawek, które uwzględniają zadania za kwotę ponad 2 mln zł. Za ich przyjęciem głosowało 11 radnych, przeciw było również 11. Janusz Kwiatkowski wstrzymał się od głosu, i choć Klub PiS Wybieram Nowy Sącz ma formalnie przewagę w Radzie Miasta, nie udało mu się przeforsować swoich poprawek. Nieoficjalnie mówi się, że Kwiatkowski zamierza opuścić klub.