Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Region: sądeckie technikum w czołówce rankingu

Iwona Kamieńska
Absolwenci sądeckiego "elektryka", jak twierdzi dyr. Szarek, mają niemal pewną pracę
Absolwenci sądeckiego "elektryka", jak twierdzi dyr. Szarek, mają niemal pewną pracę Fot. wojciech chmura
Technikum Zawodowe nr 7 przy sądeckim "elektryku" zajęło drugie miejsce w Małopolsce w dorocznym rankingu szkół ponadgimnazjalnych (kat. technikum) miesięcznika "Perspektywy" i dziennika "Rzeczpospolita". W ogólnopolskiej klasyfikacji uplasowało się na szóstym miejscu. To najwyższa lokata spośród wszystkich szkół z regionu sądecko-gorlicko-limanowskiego.

Licea ogólnokształcące wypadły znacznie słabiej. Najwyżej notowane są te z Nowego Sącza. I LO im. Jana Długosza jest 16. w Małopolsce i 263. w kraju, Akademickie Liceum im. Króla B. Chrobrego odpowiednio - 21. i 298., a II LO - 25. i 346. W pierwszej pięćdziesiątce województwa zmieściły się jeszcze I LO im. M. Kromera w Gorlicach, I LO im. W. Orkana w Limanowej oraz sądeckie liceum Splot.

- Liceom trudniej wybić się w rankingu, bo tego typu szkół jest znacznie więcej niż techników - mówi Waldemar Olszyński, dyrektor Wydział Edukacji Urzędu Miasta w Nowym Sączu. - To efekt popytu na naukę w liceach, który 5-6 lat temu był bardzo duży, między innymi dlatego że edukacja ogólnokształcąca trwa trzy klata, a nauka w technikach - cztery.

Jego zdaniem, rynek pracy zweryfikował modę na ogólniaki i dziś absolwenci gimnazjów coraz częściej decydują się na technika i szkoły zawodowe. - Absolwenci liceów szybciej mogą pójść na studia, ale częściej zostają bez pracy. Pracodawcy upomnieli się o fachowców, którzy nawet bez matury zarabiają więcej niż ich rówieśnicy z egzaminem dojrzałości - zauważa dyr. Olszyński.

W rankingu techników, prócz "elektryka", nieźle wypadły także te w Zespole Szkół nr 1 im. J. Piłsudskiego w Limanowej (8. miejsce w województwie i 48. w kraju) i sądeckim Zespole Szkół Ekonomicznych (12. w Małopolsce i 78. w kraju)

Dyrektor "elektryka" Walenty Szarek cieszy się z wysokiej pozycji placówki, ale przyznaje, że jest gorzej niż rok temu, gdy jego szkoła była druga w Polsce. - Podchodzimy z dystansem do rankingów, bo doskonale sobie zdajemy sprawę z tego, że pozycja na liście zależy od metodologii ich układania. Nam pomogła duża waga wyników egzaminów zawodowych, które w naszej szkole wypadają bardzo dobrze - komentuje.

Jak zaznacza, zdecydowana większość absolwentów jego technikum po maturze idzie na studia. - Niewielki odsetek od razu zakłada własny biznes - dodaje. - Poza tym każdej wiosny odbieramy liczne telefony od firm zainteresowanych zatrudnieniem naszych absolwentów. Od kilku lat nie mam sygnałów, aby ktokolwiek po ukończeniu naszej szkoły pozostawał bez pracy.

Dyrektor Walenty Szarek ma jeszcze jeden powód do radości - wysoka lokata w rankingu napędza do szkoły uczniów. Podczas ostatniej rekrutacji do niektórych klas aż ośmiu kandydatów konkurowało o jedno miejsce.

Co decyduje o pozycji w rankingu

Licea ogólnokształcące zostały ocenione za pomocą czterech kryteriów. Są to: sukcesy szkoły w olimpiadach (waga 30 proc.), wyniki matury z przedmiotów obowiązkowych (30 proc.), wyniki matury z przedmiotów dodatkowych (35 proc.) oraz opinia kadry akademickiej o uczniach szkoły (5 proc.).

W ocenie techników olimpijczykom dano wagę 20 proc., maturze z przedmiotów obowiązkowych - 30 proc., dodatkowych - 15 proc., opinii o uczniach - 5 proc. i dodatkowo wzięto pod uwagę wyniki egzaminów zawodowych (30 proc.)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak przygotować się do rozmowy o pracę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto