Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Regionalny Fortuna Puchar Polski. Tomasz Kulawik strzelał gole dla Wisły, teraz prowadzi do sukcesów Przemszę Klucze

Artur Bogacki
Artur Bogacki
Tomasz Kulawik jako trener Wisły (2013)
Tomasz Kulawik jako trener Wisły (2013) Polska Press
Rozgrywki Regionalnego Fortuna Pucharu Polski w Podokręgu Olkusz w sezonie 2020-21 wygrała Przemsza Klucze. Do sukcesu drużynę poprowadził znany z Wisły Kraków Tomasz Kulawik.

Były zawodnik i szkoleniowiec „Białej Gwiazdy” do klubu z Klucz trafił w lecie ubiegłego roku. Szybko odmienił oblicze drużyny - wiosną do końca musiała bronić się przed spadkiem z grupy I klasy okręgowej Kraków, a w nowych rozgrywkach jesienią była jedną z najlepszych w lidze (3. miejsce, sezon skończono - z powodu pandemii - po jednej rundzie). W tym sezonie podtrzymuje dobrą passę (po 13 z 14 kolejek zajmuje 3. lokatę), a dodatkowo przyszedł sukces w postaci triumfu w PP w Podokręgu Olkusz. W finale (11.11) Przemsza pokonała 2:1 Spójnię Osiek-Zimnodół-Zawada.

- Mój syn Kacper gra w tej drużynie (w składzie jest też drugi, Szymon - przyp.), namówił mnie, żeby im pomóc - mówi Tomasz Kulawik, który do Klucz ma blisko z Olkusza. - Nie żałuję tej decyzji. Są tam fajni ludzie, którzy chcą coś zrobić na boisku, ale też poza nim, dla lokalnej społeczności. Klub się rozwija, drużyna też robi postępy. Cały czas mówię zawodnikom, że gra w piłkę na tym poziomie ma być zabawą, przede wszystkim sprawiać im radość, że nic nie „muszą”. Myślę, że to zrozumieli. Są zaangażowani w treningi, mecze, więc wyniki „same” przychodzą.

Trener Kulawik przyciąga ciekawych piłkarzy

Jarosław Rak, który jest piłkarzem Przemszy, a z Kulawikiem współpracuje także na płaszczyźnie szkoleniowej, jako trener juniorów (II liga krakowska), podkreśla, że ściągnięcie do klubu takiego trenera trzeba uznać za sukces. - Widać po wynikach, że jest lepiej - mówi Rak. - Trener swoją osobą na pewno przyciągnął ciekawych piłkarzy. Drużyna robi postępy, w tym sezonie mamy więcej punktów niż w poprzednim (3. lokata, została jeszcze jedna kolejka, bo teraz jest więcej drużyn - przyp.). Zdobyliśmy też puchar w Podokręgu.

Rak jako piłkarz grał m.in. na zapleczu ekstraklasy, współpracował z uznanymi szkoleniowcami. Co sądzi o trenerze Kulawiku? - Dużo zmienił w naszej grze, sporo uwagi poświęca taktyce. Jest osobą spokojną, wyważoną, to przekłada się na treningi i grę. Mamy grać ofensywnie, ładnie dla oka, ale mądrze i odpowiedzialnie. Myślę, że to widać. Trener chyba korzysta z wiślackich wzorów, które są mu bliskie, ale umiejętnie je dostosował do warunków w klasie okręgowej. Przecież tu nie ma zawodowych piłkarzy, przed treningami jest normalna praca.

Miałem oferty z wyższych lig, ale odmawiałem, bo nie jestem tym zainteresowany. Piłka jest dla mnie w sumie dodatkowym zajęciem. Na co dzień pracuję z synami w rodzinnej firmie

Nie tylko Wisła Kraków

Kulawik kojarzony jest przede wszystkim z Wisłą, z którą dwie dekady temu zdobywał mistrzostwo Polski, a także grał w europejskich pucharach (m.in. był królem strzelców Pucharu UEFA 1998/99). Dwukrotnie wystąpił w reprezentacji Polski. Po zakończeniu kariery piłkarskiej na dobre zajął się pracą trenera. Prowadził m.in. rezerwy Wisły, drużynę „Białej Gwiazdy” w Młodej Ekstraklasie, a także kilkakrotnie pierwszy zespół (ostatnio w sezonie 2012-13). Później związany był z klubami ze szczebla centralnego, Okocimskim Brzesko (II liga) czy Olimpią Zambrów (II liga), pracował też m.in. w Podhalu Nowy Targ (III liga). Obecnie jest w klasie okręgowej.

- Miałem oferty z wyższych lig, ale odmawiałem, bo nie jestem tym zainteresowany. Piłka jest dla mnie w sumie dodatkowym zajęciem. Na co dzień pracuję z synami w rodzinnej firmie, zajmującej się projektowaniem przyłączeń energetycznych, obaj skończyli studia w tym kierunku - mówi. Dodaje, że nie brakuje mu walki o wielkie cele. - W Przemszy mogę spokojnie pracować. Też jest meczowa adrenalina, ale inna. Nie ma wielkiej presji, nic nie „musimy”. Cieszę się, że mogę robić to, co lubię, czerpię z tej pracy satysfakcję. I nadal jestem blisko piłki.

O Przemszy i Kulawiku może być głośniej

W dorobku ma mistrzostwo Polski i puchar kraju, ale wyjaśnia „mały” sukces też daje dużo satysfakcji. - Jako trener jeszcze bardziej się cieszę, gdy widzę wielką radość zawodników ze zdobycia pucharu, niezależnie, czy mają 40 lat czy 17. To bezcenne momenty - mówi.

Po wygranej w Podokręgu Przemsza awansowała na szczebel wojewódzki. Może zmierzyć się z zespołem z wyższej ligi, np. robiącą ostatnio furorę Wieczystą Kraków. O Przemszy, jak i o trenerze Kulawiku, kibice mogą usłyszeć na szerszej arenie. - To będzie dla zawodników dobra lekcja, sprawdzą się na tle dużo mocniejszego rywala. Taki mecz, niezależnie od wyniku, pewnie będą długo pamiętać - mówi Kulawik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Regionalny Fortuna Puchar Polski. Tomasz Kulawik strzelał gole dla Wisły, teraz prowadzi do sukcesów Przemszę Klucze - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto