Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

RIO kwestionuje poprawność uchwały podnoszącej opłatę za śmieci

Janusz Bobrek
Janusz Bobrek
Zdaniem Regionalnej Izby Obrachunkowej w Krakowie uchwała z 28 lipca regulującą nowe opłaty za odbiór śmieci w Nowym Sączu jest w dwóch punktach błędna. Według urzędników źle zostały obliczone stawki za pojemność opróżnionych koszy oraz odbiór śmieci od właścicieli domków letniskowych. Jeśli RIO unieważni uchwałę, mieszkańcy Nowego Sącza zapłacą przyszłe rachunki jeszcze według starych stawek.

FLESZ - Plastikowa rewolucja już w 2021 roku

Decyzją 11 radnych (Koalicji Nowosądeckiej, Koalicji Obywatelskiej i jednego radnego PiS Wybieram Nowy Sącz) 28 lipca uchwalono nowe stawki za odbiór i gospodarowanie śmieci. Ostatecznie zatwierdzono stawkę 19 zł (pierwotnie prezydent wnosił o 24 zł) od mieszkańca za odbiór śmieci segregowanych i 38 zł, jeśli ktoś śmieci nie segreguje (tu w pierwszej wersji widniała kwota 48 zł). Kwestia nowych stawek wywołała wiele dyskusji, bo od 2015 roku mieszkańcy płacili miesięcznie zaledwie 7,50 zł od osoby za śmieci segregowane oraz 13 złotych za śmieci niesegregowane. Większościowy klub w radzie: Prawo i Sprawiedliwość Wybieram Nowy Sącz zapowiedziało, że na tak drastyczne podwyżki się nie zgodzi, ale poprawiony projekt prezydenta Ludomira Handzla poparł Krzysztof Głuc i to wystarczyło, aby przegłosować uchwałę.

Jednak to nie nowe stawki od mieszkańców, ale nowe stawki za opróżnianie pojemników na śmieci, powstających przy nieruchomościach takich jak fabryki czy lokale usługowe zwróciły uwagę urzędników Regionalnej Izby Obrachunkowej w Krakowie. Ich zdaniem stawki za poszczególną kubaturę kosza nie uwzględniają zasady proporcjonalności. Podobnie wątpliwości dotyczą zryczałtowanej stawki rocznej (180 zł) od właścicieli domków letniskowych.

- Teraz widać, że propozycja stawek prezydenta Ludomira Handzla była kompletnie nieprzygotowana. Kwoty, które padały z ust prezydenta były kwotami „wyciągniętymi z rękawa” nie podpartymi żadnymi kalkulacjami – komentuje radny Michał Kądziołka, szef klubu PIS WNS.

Z decyzji Regionalnej Izby Obrachunkowej „ucieszyła się” również przewodnicząca Iwona Mularczyk, dając temu wyraz na swoim profilu facebookowym. Entuzjazm grupy radnych studzi nieco wiceprezydent Artur Bochenek.
- RIO zakwestionowało tylko niektóre zapisy uchwały, głównie dotyczące proporcji opłat za wywóz śmieci dla lokali niezamieszkanych (głównie chodzi tu o przedsiębiorców). Żadnych zastrzeżeń nie ma jeśli chodzi o wysokość opłaty dla mieszkańców, zatem cena 19 zł od mieszkańca nie jest kwestionowana wbrew temu, co twierdzi cześć niezorientowanych radnych – zaznacza Artur Bochenek, zastępca prezydenta Nowego Sącza. - Jeśli RIO uchyli postanowienia wobec kwot dla przedsiębiorców, trzeba będzie w tej części zmienić te postanowienia uchwała rady i przedsiębiorcy niestety będą ponosić większe opłaty. Pozostałe zapisy pozostają bez zmian – dodaje.

2 września odbędzie się posiedzenie RIO w Krakowie podczas którego zapadną wiążące decyzje w tej sprawie. Jeśli kolegium uchyli uchwałę, to mieszkańców Nowego Sącza obowiązywać będą stare stawki za odbiór śmieci, nim poprawiona uchwała trafi na kolejną sesję i uprawomocni się po publikacji w Dzienniku Urzędowym Województwa Małopolskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto