Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Robią z Gagarina superlokomotywę

[email protected]
W zakładach Newag S. A. w Nowym Sączu rusza budowanie najmocniejszych lokomotyw spalinowych Europy. Powstają one z połączenia starych rosyjskich kolosów szynowych M62 i najnowocześniejszych układów napędowych oraz ...

W zakładach Newag S. A. w Nowym Sączu rusza budowanie najmocniejszych lokomotyw spalinowych Europy. Powstają one z połączenia starych rosyjskich kolosów szynowych M62 i najnowocześniejszych układów napędowych oraz sterujących gigantycznych spalinowozów amerykańskich koncernu General Electric. Prace przy tworzeniu pierwszych egzemplarzy już trwają.
Mocarz na kołach
Praca wygląda imponująco: Gagarin, czyli potężna lokomotywa spalinowa „made in USSR” zostaje niemal zgilotynowana. Odpada cała góra. Nie tylko kabiny maszynistów. Także olbrzymi silnik spalinowy i potężny agregat prądotwórczy. 6 mocarnych silników elektrycznych napędzających koła również gdzieś znika. Pozostaje stalowa platforma i wózki jezdne, każdy z trzema zestawami kół. Teraz specjaliści z Newagu zaczynają techniczne czary na kilku frontach. Platforma jest przygotowywana do zamocowania na niej olbrzymiego amerykańskiego „super skida”. Ten kontener to serce nowej lokomotywy. Waży 43 tony i mieści silnik spalinowy, napędzany nim agregat prądotwórczy i panel sterowania elektronicznego. Radzieckie elektryczne silniki trakcyjne przy kołach (każdy waży ponad 3 tony) są demontowane, a ich uzwojenia tworzone od nowa.
Kosmiczne technologie
– To będą całkiem nowe lokomotywy jakich jeszcze nie ma w Europie – mówi prezes Newag–u Zbigniew Konieczek. – Wykorzystujemy elementy lokomotyw rosyjskich, bo w Polsce nikt nie produkuje takich zestawów kołowych. Platforma też spełnia nasze wymogi. Reszta to nowoczesność na światowym poziomie technicznym i ekologicznym. Elektryczne silniki trakcyjne uzyskają niemal dwukrotnie większą moc. W sumie ten największy na naszym kontynencie żelazny koń pociągowy będzie dysponował mocą 2,3 megawata. Będzie miał też inne atuty. Najpoważniejszy to coś w rodzaju samochodowego EPS. Komputer nieustannie ocenia sposób toczenia się kół napędowych i to każdej osi oddzielnie. Gdy nie ma ślizgania po szynie to dopływ prądu jest zwiększany. Jeżeli wystąpi buksowanie któregoś koła, moc napędzającego go silnika jest redukowana, by zapewnić maksymalną siłę ciągu. To uczyni naszą lokomotywę bardziej sprawną i bardziej ekonomiczną w eksploatacji.
Karoseria i komfortowe kabiny maszynistów są całkowicie sądeckim dziełem.
Wybrańcy losu
Sądecki Newag jest jedynym europejskim przyczółkiem amerykańskiego koncernu General Electric w budowie i serwisowaniu największych lokomotyw spalinowych. A w konstruowaniu takich maszyn Amerykanie uchodzą za mistrzów świata. Przecież w USA kursują jedynie lokomotywy spalinowe. Zanim spece z GE zdecydowali się na uczynienie Newag-u europejskim partnerem sprawdzili potencjał inżynierski i techniczny sądeckiej firmy niemal na wylot. Współpracują też na bieżąco. Grupa ekspertów GE była w Newag-u nawet w minionym tygodniu. Newag korzysta też z doświadczeń rosyjskich specjalistów od szynowych Gagarinów, a specjalne maszyny sprowadzono z USA i Włoch.
stanisław śmierciak

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto