Roztańczone lody Koral, czyli Urbańska zastąpi Dodę

- Właściciele firmy, bracia Józef i Marian Koralowie, długo poszukiwali nowej formuły promowania wyrobów - ujawnia dyrektor generalny sądeckiej firmy Koral Bogdan Workiewicz. - Ponieważ lody jedzą wszyscy, chcieli widzieć w reklamie kogoś popularnego i lubianego przez osoby w różnym wieku.
Uwaga braci Koral skoncentrowała się na Nataszy Urbańskiej, gorąco przyjmowanej w telewizyjnym programie "Taniec z gwiazdami". Wiele razy oglądali też tę śpiewającą i tańczącą aktorkę podczas występów w warszawskim teatrze Buffo. Wreszcie doszło do rozmów w sprawie jej udziału w reklamie lodów.

Według Workiewicza, ta reklama miała być inna niż obecnie dominujące. Pełna żywiołowości, ale i gracji. Budząca skojarzenia z klimatem Las Vegas i Broadwayu. Choreografii podjął się mąż Nataszy Janusz Józefowicz. Muzykę również napisano specjalnie do tego klipu.

Według Workiewicza, praca nad kilkudziesięcioma sekundami mającymi trafić na ekrany telewizyjne i w serca smakoszy lodów była iście mordercza, zwłaszcza dla tancerzy towarzyszących Nataszy Urbańskiej. Oni musieli wirować po okręgu, ale pokonując schody.

Ostateczne próby w wielkim studio trwały trzy dni. Dopiero w czwartym dniu włączone zostały kamery. Udało się uzyskać to, czego oczekiwali bracia Koralowie. Dyrektor Workiewicz nie ujawnia ile wydano na nową reklamę. Mówi, że całkowity koszt był podobny do poniesionego na kampanię z udziałem Dody.
Nowa reklama lodów Koral z udziałem Nataszy Urbańskiej trafi też na billboardy i do innych materiałów promocyjnych firmy. Przede wszystkim w Polsce.

Wczoraj nie udało się skontaktować z Nataszą Urbańską. Jak dowiedzieliśmy się, artystka do końca tego tygodnia przebywa za granicą. Rozmawialiśmy natomiast z Joanną Liszowską, aktorką z Krakowa, która również reklamowała kiedyś sądeckie lody. - Bardzo miło wspominam pracę nad tą reklamą - powiedziała nam Liszowska.