Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Run 4 a Smile dla Dawidka Cebuli. Każdy może pomóc w rehabilitacji

Redakcja
Dawidek Cebula rozumie, co się wokół niego dzieje. Pokazuje, gdy czegoś chce, jest uśmiechnięty, pełen życia i uwielbia się przytulać
Dawidek Cebula rozumie, co się wokół niego dzieje. Pokazuje, gdy czegoś chce, jest uśmiechnięty, pełen życia i uwielbia się przytulać Archiwum Rodzinne
Dawid Cebula to 3,5 letni chłopiec, który zmaga się ze skutkami przepukliny oponowo-rdzeniowej kręgosłupa. Nie chodzi, potrafi wypowiedzieć trzy słowa i powoli uczy się jeść z łyżeczki. Rodzice wierzą, że kiedyś stanie na nogi. Potrzebują tylko pomocy w opłaceniu leczenia oraz rehabilitacji. W sobotę, 1 czerwca, w Miasteczku Galicyjskim odbędzie się Międzynarodowy Bieg po Uśmiech Run 4 a Smile, z którego dochód zostanie przeznaczony na pomoc chłopcu.

Dawid to najmłodsze dziecko Kingi i Jacek Cebulów z Maszkowic. Małżeństwo ma jeszcze 11-letniego syna Piotra i 7-letnią córkę Julię.

- Gdy byłam w ciąży, wiedziałam, że coś jest nie tak z Dawidem. Czułam jego słabe ruchy. Obawami dzieliłam się z lekarzem, ale ten stwierdził, że dziecko jest leniwe i bardziej aktywne, gdy śpię - opowiada Kinga Cebula, mama chłopca.

Badanie KTG (badanie serca płodu) wyszło źle, a pani Kinga trafiła do szpitala na obserwację. Lekarze uznali, że nie ma obaw i wypisali ją z zaleceniem, by się zgłosiła jak zacznie się akcja porodowa.

- Do szpitala poszłam dwa dni po terminie, bo nie miałam żadnych objawów. Była sobota. Dopiero w poniedziałek zrobiono mi dodatkowe badania, a we wtorek wywołano poród - opowiada Kinga Cebula. - Urodziłam naturalnie, co tylko pogorszyło stan syna. Dopiero po porodzie dowiedziałam się, że ma rozszczep kręgosłupa i przepuklinę oponowo-rdzeniową.

Dwie godziny po przyjściu na świat Dawidek był już w karetce, która zawiozła go do szpitala w Prokocimiu. Tam przeszedł dwie operacje, przetoczono mu krew i trzy razy reanimowano. Pojawiły się problemy z oddychaniem, które powoduje wiotkość krtani. Chłopczyk trzy tygodnie oddychał przy pomocy respiratora, bo zachorował na zapalenie płuc. Był karmiony sondą.

- Zapalenie płuc to choroba, która ciągle nam towarzyszy. Dawid ma 3,5 roku, a już dziesięć razy na nią chorował - podkreśla pani Kinga. - Jesteśmy częstym gościem w szpitalu. Na szczęście leczenie i rehabilitacja przynoszą efekty.

Dawidek cierpi na różne schorzenia wywołane przepukliną. Jest pod stałą opieką neurologa, urologa, nefrologa i ortopedy. Nie chodzi. Od niedawna porusza się na wózku inwalidzkim. Oddycha już samodzielnie i zaczął jeść z łyżeczki.

- Kiedyś synek potrafił powiedzieć wiele słów. Ale podawane mu leki przeciwpadaczkowe i kolejne schorzenia spowodowały, że cofnął się w rozwoju - zaznacza mama chłopczyka. - Intensywna pracy z neurologopedą i oligofrenopedagogiem pozwoliły nam uniknąć karmienia dojelitowego. Dawidek zaczął też wypowiadać trzy słowa: tata, da i tak.

Równie ważna dla powrotu do zdrowia Dawida jest intensywna rehabilitacja ruchowa. Chłopczyk ćwiczy cztery razy dziennie. Z rodzicami i rehabilitantem. Gdy tylko rodzinę na to stać, wyjeżdżają na turnusy rehabilitacyjne. Efekty widać gołym okiem. Dawidek zaczął ruszać nóżkami, ale na razie są to minimalne ruchy.

- Wierzymy, że kiedyś stanie na własnych nogach. Każdy, choćby najmniejszy postęp w rehabilitacji, to już duży sukces - podkreśla pani Kinga. - Niestety, pomoc, jaką oferuje NFZ i rząd, jest kroplą w morzu potrzeb.

Chłopczyk ma refundowane zaledwie dwie godziny rehabilitacji w tygodniu. Zajęcia z terapeutami też są płatne. Tydzień turnusu to koszt od 4 do 8 tys. zł. Rodzice chcą też włączyć w dietę chłopca aminokwasy, które mogą pomóc w jego rozwoju. To wydatek 1,5 tys. zł miesięcznie. Dla pięcioosobowej rodziny to ogromne wydatki. Tym bardziej, że pracuje tylko pani Kinga. Jej mąż opiekuje się dziećmi.

Biegi, loteria oraz licytacje

Społeczność akademicka WSB-NLU po raz 6. organizuje Międzynarodowy Bieg po Uśmiech Run 4 a Smile. Tym razem dochód z wydarzenia, które odbędzie się w sobotę, 1 czerwca, w całości przekazany zostanie leczenie Dawida Cebuli. Na terenie Miasteczka Galicyjskiego w Nowym Sączu odbędą się biegi na pięciu dystansach: 100 m - przedszkolaki, 300 m - uczniowie klas I-III, 600 m - uczniowie klas IV-VI, 1200 m - uczniowie klas VII, VIII klasy i III gimnazjum oraz ok. 4 km dla dorosłych. Zapisać można się w dniu zawodów od godz. 9 do 9.45. Na uczestników czekać będzie moc atrakcji, a wśród nich koncert kapeli góralskiej Ciupaga, zespołu The Sunflowers, Kruca Banda, licytacje, loteria, pokazy taneczne. Początek zawodów o godz. 10.

Można też pomóc wpłacając dowolną kwotę na konto Stowarzyszenia Sursum Corda: 26 8805 0009 0018 7596 2000 0080 z dopiskiem „Dawid Cebula”.

500 plus na każde dziecko bez kryterium dochodowego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Run 4 a Smile dla Dawidka Cebuli. Każdy może pomóc w rehabilitacji - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto