Wczoraj około godz. 9.15 w Mszanie Dolnej pod naporem wichru i śniegu runęła olbrzymia lipa będąca pomnikiem przyrody.
- Licząca kilkaset lat lipa miała pień o obwodzie 4,2 m i od lat była pomnikiem przyrody - informuje burmistrz Mszany Dolnej Józef Kowalczyk. - To olbrzymie drzewo rosło przy Wydziale Zamiejscowym Sądu Rejonowego. Złamało się tuż nad ziemią.
Padając przygniotło zaparkowane samochody: malucha i fiata cinquecento. Oba należały do pracowników pobliskiego zakładu cukierniczego. Na szczęście nie było w nich nikogo. Drzewo zniszczyło też dwa ogrodzenia.
Skutki katastrofy usuwali strażacy wspierani przez służby komunalne. Także bez tego miały one wiele pracy, bo śnieg tak zasypał centrum miasta, że trzy samochody oraz dwie ładowarki wywoziły go z odcinka drogi krajowej nr 98 od stacji PKP po skrzyżonwanie z sygnalizacją świetlną. Tam ciężkie pługi nie miały już gdzie odgarniać go z jezdni.
Pismak przeciwko oszustom - fałszywe strony lotniska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?