Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ryszard Gargula o tenisie ziemnym: w Nowym Sączu przydałoby się więcej kortów [Wywiad]

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Ryszard Gargula na zdjęciu z pucharem. Nowosądeccy tenisiści ziemni tworzą zgrany zespół
Ryszard Gargula na zdjęciu z pucharem. Nowosądeccy tenisiści ziemni tworzą zgrany zespół Archiwum R.Gargula
O sytuacji nowosądeckiego tenisa ziemnego rozmawiamy z Ryszardem Gargulą, trenerem i zawodnikiem.

Niedawno reprezentacja Nowego Sącza z Panem w składzie, zmierzyła się w meczu tenisowym z rówieśnikami z Brzeska. Jaki był wynik tej rywalizacji?
12 lutego zagraliśmy na obiektach JS Akademii Tenisa w Chełmcu. Był to już kolejny pojedynek deblowy między obydwoma miastami. Rywalizowaliśmy w kategorii "50 plus" i zwyciężyliśmy dość wyraźnie, bo w stosunku 10:6. Rozgrywamy też cykliczne spotkania z reprezentacjami Krakowa, Rzeszowa czy ze Słowakami. Warto dodać, że najlepszą parą deblową ostatniego turnieju okazał się duet: Gil i Matras, reprezentujący nasz region. Mi przypadło miano najstarszego zawodnika zawodów. Za organizację imprezy odpowiadał natomiast Bogdan Czerwiński, zarazem kapitan zwycięskiej drużyny.

Od 2009 roku z inicjatywy Jerzego Jurczaka (obecnie zajmuje się tym Bogdan Czerwiński) odbywa się Wasza regularna rywalizacja ze Słowakami ze Starej Lubowli.
Przez ostatnie lata, z powodu pandemii i związanych z nią obostrzeń, nie rozgrywaliśmy tych meczów, ale wierzymy, że w tym roku uda się już powrócić do tej tradycji. Szykujemy się na pojedynek ze Słowakami, a oni szykują się na nas. Jesteśmy w kontakcie. Mówiąc szczerze, w kategorii "50 plus" możemy rywalizować z sukcesami z każdą drużyną w naszym kraju.

Co do rywalizacji polsko–słowackiej, na jej początku to nasi sąsiedzi kończyli mecze zwycięstwami. Później wszystko się wyrównało, aż doszło do tego, że to my wygrywamy te pojedynki i to zdecydowanie. Tworzymy po prostu zgrany zespół.

W najbliższym czasie wystartujemy w Halowych Mistrzostwach Polski w Chorzowie. Zawody będą trwać przez kilka dni (od 25 do 30 marca). Może coś na nich ugramy? Proszę trzymać za nas kciuki.

Czego brakuje Nowemu Sączowi do tego, by ten tenis ziemny mógł się jeszcze mocniej rozwijać?
Na pewno przydałoby się więcej kortów, także tych krytych, by grać jesienią i zimą. Zawodników chętnych do gry na pewno u nas nie brakuje. Obecnie łącznie mamy do dyspozycji trzy boiska do tenisa w Parku Strzeleckim, dwa "u Stanka" i jedno przy II. Liceum Ogólnokształcącym. Przez cały rok można grać na hali "u Danka". Powiem tylko, że do roku 2023 do godziny 23 wszystkie terminy są tam zajęte.

Mówi się, że tenis ziemny jest bardzo wymagającą dyscypliną sportu. Nierzadko zdarzają się kontuzje. Trzeba być na pewno porządnie wytrenowanym. Jak Pan sobie z tym radzi?
Przede wszystkim trzeba dbać o zdrowie, odpowiednie odżywianie, stosowanie rozgrzewki przedmeczowej i lekkiej gimnastyki. W styczniu skończyłem 68 lat i czuję się dobrze. Tenis ziemny jest tzw. długowieczną dyscypliną sportu. Można w niego grać do późnych lat, a nie jak np. w piłce nożnej zazwyczaj maksimum do czterdziestki. W swoim życiu uprawiałem wiele sportów, grałem też w piłkę w trzecioligowym Dunajcu Nowy Sącz w ataku czy w linii pomocy. Ale tenis to sport numer jeden i moja prawdziwa pasja.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto