Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu: pchnął brata nożem. Dostał 3 lata więzienia

Artur Drożdżak, Paweł Szeliga
Kacper Ch. wyprowadzany z sali nowosądeckiego sądu po ogłoszeniu wyroku.  Winę za to, co zrobił zrzucił na alkohol, którego nadużywa. Przeprosił brata, a ten mu wybaczył i poprosił o łagodną karę
Kacper Ch. wyprowadzany z sali nowosądeckiego sądu po ogłoszeniu wyroku. Winę za to, co zrobił zrzucił na alkohol, którego nadużywa. Przeprosił brata, a ten mu wybaczył i poprosił o łagodną karę Fot. artur drożdżak
Sąd Okręgowy w Nowym Sączu skazał mężczyznę na trzy lata więzienia, choć prokurator chciał trzykrotnie wyższej kary. - Żałuję tego, co się zdarzyło. Przepraszam mojego brata, nie chciałem go zabić. Wszystko przez alkohol... - mówił w ostatnim słowie na sali rozpraw 25-letni Kacper Ch.

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się 26 stycznia w centrum Piwnicznej-Zdroju. Tego dnia Kacper Ch. pił z kolegami alkohol nad brzegiem Popradu. Do domu wrócił z jednym z nich. Gdy stanęli w ciasnej sieni, Kacper ugodził nożem w klatkę piersiową swojego o rok starszego brata Jakuba, który wychodził wyrzucić śmieci.

Zaskoczony niespodziewanym atakiem mężczyzna pobiegł do sąsiadki. Poprosił, żeby obmyła mu ranę i zrobiła opatrunek. Jakub Ch. nagle zaczął tracić przytomność z upływu krwi. Pogotowie przybyło natychmiast.
Kilka godzin później policja zatrzymała Kacpra Ch. Miał 2,4 promila alkoholu we krwi.

Muszyńska prokuratura uznała jego działanie za próbę zabójstwa i domagała się dla oskarżonego kary dziewięciu i pół roku więzienia. Sąd jednak zmienił kwalifikację czynu i przyjął, że Kacper Ch. dopuścił się tylko uszkodzenia ciała, za co grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.

- O tym, że oskarżony nie działał z zamiarem pozbawienia brata życia świadczy fakt, że zadał mu tylko jeden słaby cios w okolice obojczyka. Mógł ponowić atak, ale tego nie zrobił - tłumaczył sędzia Jerzy Bogacz. Za okoliczność obciążającą uznał natomiast dotychczasową karalność Kacpra Ch., działanie pod wpływem alkoholu, użycie niebezpiecznego narzędzia w postaci noża oraz zaatakowanie brata bez powodu. W sprawie były natomiast, zdaniem sądu, liczne okoliczności łagodzące.

- Kacper Ch. przyznał się do winy i wyraził skruchę - podkreślił sędzia Bogacz. - Ważniejsze jest jednak, że sam pokrzywdzony wybaczył bratu. Napisał w tej sprawie list do sądu, potwierdził to także będąc przesłuchiwanym na sali rozpraw.

List przysłali także rodzice braci. Przekonywali, że dobrze znają swoich synów i wiedzą, że Kacper nigdy świadomie nie wyrządziłby krzywdy Jakubowi. "Jeden za drugim wskoczyłby w ogień" - przekonywali w liście. Do sądu napisali też rodzice 14-latka, który w czerwcu 2012 r. utonął w Popradzie. Podkreślili, że to właśnie Kacper Ch. słysząc wołanie o pomoc wskoczył do wody, by ratować chłopca. Potem przez pięć dni, wspólnie z innymi piwniczanami, szukał topielca w rzece. Zdaniem rodziców 14-latka Kacper Ch. jest współczującym młodym człowiekiem, mającym dobre serce.

Odnosząc się do sytuacji rodzinnej braci Ch, sąd nie krył, że łączyła ich "specyficzna miłość". Zdarzało się dość często, że się kłócili, używali wulgaryzmów, a podczas takich słownych starć padały nawet groźby pozbawienia życia. Wypowiadał je pijany Kacper, który czuł zawiść w stosunku do brata. Bolało go, że ten ułożył sobie życie i lepiej mu się powodziło. Kuba nie traktował tych gróźb poważnie, aż do feralnego styczniowego dnia, gdy ostrze kuchennego noża utkwiło pod jego obojczykiem.

Obrońca Kacpra Ch. wnosił o wymierzenie oskarżonemu kary roku pozbawienia wolności. Sąd skazał go na trzy lata, uznając, że będzie to kara adekwatna do tego, co zrobił i pozwoli na resocjalizację skazanego piwniczanina. Wyrok jest nieprawomocny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto