Sąd Rejonowy w Nowym Sącz: dlaczego proces toczy się przy zamkniętych drzwiach?
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że może się to wiązać z zastosowaniem przez Centralne Biuro Śledcze podsłuchów rozmów członków gangu.
Czterech oskarżonych wyraziło gotowość dobrowolnego poddania się karze. Oskarżyciel Paweł Mrozowski z sądeckiej Prokuratury Rejonowej nie zdradza wymiaru kary, którą zaproponowano sądowi.
- Sąd ma czas do poniedziałku na podjęcie decyzji, czy zgadza się na te propozycje - mówi prokurator Mrozowski.
Tego dnia skazana zostanie czwórka dilerów. Proces kolejnych odroczono do sierpnia.
Gang działał od marca 2010 do maja 2011 r. Wg prokuratury, przywódcą był 37-letni Rafał P. z Ostrowca Świętokrzyskiego, czterokrotnie karany za przestępstwa narkotykowe. W więzieniu spędził w sumie ponad sześć lat. Po wyjściu na wolność zorganizował siatkę dilerską w Nowym Sączu. W amfetaminę i marihuanę zaopatrywał się u nieustalonego hurtownika. Jego dilerzy działali w Nowym Sączu, Gorlicach i Krośnie. Po towar przyjeżdżali też klienci z Podhala.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?