- Akcja zbierania żywności i przyborów szkolnych w naszej szkole trwa od kilku dni - relacjonuje Lucyna Zygmunt, dyrektorka Gimnazjum nr 5 w Nowym Sączu. - Koordynują ją katecheta ksiądz Łukasz Kicka i opiekun samorządu uczniowskiego Paweł Spicha.
Odzew uczniów jest spontaniczny. Nic w tym dziwnego, bo przecież kilka lat temu, kiedy Kamienica przelała się przez wały, to "pływała" hala sportowa naszego gimnazjum Także domy wielu uczniów ucierpiały wtedy od wody i osuwisk. Młodzież rozumie, jak w takiej sytuacji liczy się każdy gest serca. Ja też wiem co to powódź, bo mieszkam w Piątkowej, która była symbolem powodziowej tragedii.
W I Liceum i Gimnazjum im. Jana Długosza, najstarszej sądeckiej szkole średniej, również trwa akcja na rzecz powodzian. Zainicjowało ją szkolne koło Caritas i katechetka Maria Stefańska. - Okazją do zbiórki był dzień zdrowej żywności - mówi dyrektor Aleksander Rybski. - Do szkoły, którą gdzieś w kraju wybierze sobie samorząd uczniowski trafią nie tylko pieniądze.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?