Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sądecczyzna: Lachowicz nie chce walczyć ze Stawiarskim. Ciągło chce walczyć z Cyconiem.

Jerzy Wideł
Pierwsi zawodnicy w politycznym wyścigu przedwyborczym ujawniają się. Nie brakuje też plotek, których twórcy mają nadzieję wprowadzić zamęt w nabierającą rumieńców kampanię...

- Kategorycznie dementuję pojawiające się plotki - mówi sekretarz Urzędu Gminy w Podegrodziu zarazem sądecki radny Piotr Lachowicz. W ten sposób odnosi się do informacji - jaka krąży od kilku dni w kuluarach sądeckiej polityki - o tym, jakoby Lachowicz miał wziąć udział w wyborach wójta Chełmca, jako kontrkandydat Bernarda Stawiarskiego. - Jeśli już wezmę udział w wyborach to będę rywalizował z Ryszardem Nowakiem o stanowisko prezydenta Nowego Sącza - dodaje.
Choć do wyborów zostało jeszcze wiele miesięcy, to jednak już dziś kandydatury do najważniejszych stanowisk w samorządach rozpalają dyskusje. W kilku przypadkach niemal wszystko już wiadomo.
W Krynicy Zdrój obecny burmistrz Emil Bodziony, jeśli stanie w szranki wyborcze, to będzie musiał się zmierzyć ze swoim byłym zastępcą Dariuszem Reśką, który oficjalnie zapowiada start w wyborach. Czarnym koniem krynickich wyborów może się okazać jednak radny powiatowy Krzysztof Cycoń.
Zawiązujące się powoli pierwsze sztaby wyborcze i niektórzy kandydaci wypuszczają sondażowe "balony próbne".
Pierwszy wyborczy sygnał już na początku stycznia dało się słyszeć w Starym Sączu. Swój apetyt wyborczy związany ze stanowiskiem burmistrza grodu św. Kingi publicznie ogłosił jako pierwszy Edward Ciągło, były poseł Ligii Polskich Rodzin, od kilku lat w Prawie i Sprawiedliwości.
Na zapowiedzi byłego parlamentarzysty, z wyraźną pewnością siebie i z oburzeniem, zareagował obecny burmistrz Starego Sącza.
- Niech sobie startuje - komentuje krótko Marian Cycoń.

Snute dziś plany i ambicje poszczególnych, lokalnych kandydatów mogą zostać mocno zweryfikowane przez partyjne centrale. Działacze Prawa i Sprawiedliwości oraz Sojuszu Lewicy Demokratycznej zdradzają, że ich ugrupowania szykują na jesień nowe strategie. Ich założeniem jest, by o fotele wójtów, burmistrzów, prezydentów i starostów zabiegali znani kandydaci, z obecnymi parlamentarzystami włącznie. U źródeł tych planów jest przekonanie, że prawdziwa władza i los partii rozstrzyga się dzisiaj w terenie, a nie w Warszawie.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto