Sądecczyzna: minister Rapacki za ocaleniem KOSG?

Jak wynika z treści wspomnianej notatki, według słów ministra Rapackiego MSWiA skłonne jest raczej pozostawić plan działania jednostek Straży Granicznej w formie, jaka przyjęta została jesienią ubiegłego roku. Przypomnijmy, że te ustalenia zakładają likwidację oddziału Straży Granicznej w Raciborzu i pozostawienie Karpackiego Oddziału Straży Granicznej stacjonującego w Nowym Sączu, który miałby funkcjonować co najmniej do roku 2015.

Nad zmianą tego planu w Komendzie Głównej Straży Granicznej od kilku tygodni pracuje specjalny zespół. Informacja o tym, że w przygotowywanym raporcie rekomendowana jest likwidacja KOSG wywołała w Nowym Sączu ogromny niepokój. Rzecznik prasowy komendanta głównego Straży Granicznej płk Wojciech Lechowski odmawia ujawnienia treści wspomnianego raportu. Informuje przy tym jedynie, że do 15 lipca raport będzie analizowany przez sztab komendanta.

Sądecki poseł PO Andrzej Czerwiński uspokaja, że decyzja jeszcze nie zapadła. Deklaruje przy tym, że będzie robił wszystko, by racjonalne argumenty przemawiające za pozostawieniem KOSG zostały wysłuchane.

Związkowcy z Karpackiego Oddziału i sami strażnicy graniczni mają do tych deklaracji ograniczone zaufanie. W jednym z ostatnich wystąpień zwrócili się do premiera Donalda Tuska, aby osobiście zaangażował się w tę sprawę. Związkowcy i strażnicy obawiają się przede wszystkim tego, że o likwidacji oddziału zdecydują względy polityczne i partyjne układy, a nie merytoryczne argumenty.

Zapewnieniom posła Czerwińskiego nie wierzy sądecki poseł Prawa i Sprawiedliwości Arkadiusz Mularczyk, który wystąpił w tej sprawie m.in. do Najwyższej Izby Kontroli i do Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Zdaniem posła Mularczyka, likwidacja Karpackiego Oddziału Straży Granicznej będzie przykładem niegospodarności i będzie stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa.