Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sądecczyzna: reklamy wyborcze przekraczają granice agitacji?

Sławomir Wrona
Baner wyborczy wicemarszałka Leszka Zegzdy na ogrodzeniu szkolnym w Łabowej
Baner wyborczy wicemarszałka Leszka Zegzdy na ogrodzeniu szkolnym w Łabowej Fot. sławomir wrona
Baner reklamowy wicemarszałka małopolski Leszka Zegzdy (kandydat do sejmiku) zawisł na ogrodzeniu gimnazjum w centrum Łabowej. Na Sądecczyźnie widać coraz więcej plakatów z podobiznami kandydatów. Niektóre miejsca, gdzie wiszą reklamy wyborcze, budzą jednak wątpliwości, czy nie przekroczono granic agitacji.

- Zgodnie z ordynacją w obiektach administracji rządowej i samorządowej, a za takie można uznać budynki szkół, agitacji prowadzić nie wolno - mówi p.o. dyrektora Krajowego Biura Wyborczego w Nowym Sączu Maria Zięba. Dodaje jednak, że zapisy ordynacji nie są w tym przypadku jednoznaczne.

- Inny przepis dopuszcza umieszczania materiałów wyborczych na takich obiektach, ale wymagana jest przy tym zgoda administratora - wyjaśnia Zięba.

Zobacz także: Nowy Sącz: kto zapłaci za reklamę wyborczą Nowaka?

W Łabowej takiej zgody udzielił wójt Marek Janczak. - Marszałek bardzo pomagał naszej gminie. Kiedy skierował do mnie prośbę, to nie odmówiłem - przyznaje wójt Janczak. - Oczywiście w tej sytuacji nie mogę odmawiać też innym kandydatom, jeśli się do mnie zwrócą. Ogrodzenie gminazjum jest spore.

Zainteresowanie wywołał także baner Leszka Zegzdy dopięty do odnowionego niedawno budynku Sokoła w Starym Sączu. Podobny "zdobi" starosądecki rynek. Zgodę wydał miejscowy samorząd.

W lokalizacji reklam wyborczych Zegzdy widać pewną prawidłowość. Jego plakaty i banery wiszą w miejscach, w które niedawno zainwestowana unijne środki. Przydzielił je samorząd województwa, ale Zegzda zwykle osobiście podpisywał umowy z gminami.

Zobacz także: Nowy Sącz: kandydat na prezydent apeluje o czystą kamapnię

W reklamowaniu swojej kandydatury na obiektach gminnych nie widzi nic niestosownego. - Nie ma w tym żadnej wyborczej strategii - zapewnia Lezek Zegzda. - Mówiąc szczerze, nawet tym się nie zajmuję.

Wicemarszałek przyznaje jednak, że zwracał się z prośbą o zgodę na zawieszenie swoich plakatów do szefów kilku samorządów na Sądecczyźnie i poza tym regionem. - Moja prośba dotyczyła tylko zgody na umieszczenie plakatów. O wyborze miejsc decydowali już pracownicy miejscowych urzędów.

Nie wyklucza, że to właśnie działacze lokalnych samorządów dziękują mu za wsparcie wieszając plakaty w pobliżu unijnych inwestycji. - Jeśli tak jest, to jest to dla mnie nawet miłe, choć wcale o to nie zabiegałem - zapewnia kandydat PO do sejmiku.

Gdzie nie wolno agitować?

Ordynacja wyborcza wymienia szereg miejsc, w których agitacja jest zakazana. Są to urzędy administracji rządowej i samorządowej oraz sądy. Nie moźna agitować w zakładach pracy, w sposób zakłócający ich normalne funkcjonowanie. Zakaz obejmuje też jednostki wojskowe i inne podległe Ministerstwu Obrony Narodowej, a także koszary oddziałów podległych Ministerstwu Spraw Wewnętrznych. Ustawodawca zakazał ponadto prowadzenia jakiejkolwiek agitacji wyborczej na terenie szkół podstawowych i gimnazjów wobec uczniów nie posiadających prawa wybierania.

Skomentuj! Gdzie Twoim zdaniem nie powinny znajdować się reklamy wyborcze?

Pokaż, kogo popierasz. Już dziś oddaj głos na prezydenta Nowego Sącza

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Zabił kolegę po pijaku i zbiegł za granicę

Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą. Wejdź na szumowski.eu

A może to Ciebie szukamy? Zostań miss internetu województwa małopolskiego

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto