Sądecka Wenecja: miasto ogłasza konkurs. Prezydent liczy na śmiałe wizje

Sądecka Wenecja: prezydent ma nadzieję na śmiałe wizje inwestycji

Firmy, które mogą przystąpić do konkursu, dostały już szczegółowe wytyczne co powinno znaleźć się w projekcie.
- Chodzi między innymi o tor kajakowy, małą elektrownię wodną, molo widokowe lub kładkę pieszą na drugą stronę Dunajca, alejki spacerowe i ścieżki rowerowe wraz z oświetleniem - wylicza Małgorzata Grybel, rzeczniczka Urzędu Miasta.

W samym parku prócz odmienionego amfiteatru mają powstać obiekty małej gastronomii, gustowne kioski handlowe oraz niespodzianka - sezonowa ślizgawka dla miłośników jazdy na łyżwach. Istniejące korty tenisowe będą odnowione, jest też wymóg opracowania koncepcji prac ogrodniczych, które wydobędą urok parkowej zieleni. Jedna z nowości, o której nie mówiło się dotąd to plan budowy nad Dunajcem hoteliku dla gości zamiejscowych korzystających z atrakcji parku.

Sądecka Wenecja: przez cztery lata pochłonie ona ponad 26 mln zł

Miasto przymierza się na wydatek oszacowany na ponad 26 mln zł. W tym roku na przygotowania do inwestycji zarezerwowano w budżecie Nowego Sącza 956 tys. zł. W przyszłym roku - jak wynika z wieloletniej prognozy finansowej przygotowanej przez urzędników potrzebne będzie pięć milionów, a przez dwa kolejne lata - po 10 mln zł.

Pomysł prezydenta Ryszard Nowaka nie ma zdecydowanych przeciwników - podoba się nawet jego opozycji w radzie miasta - choć radni Platformy Obywatelskiej mają pewne do niego zastrzeżenie.

- Trudno nie być zwolennikiem tej inicjatywy. Jest cenna między innymi dlatego, że wiąże się z aktywizacją ludzi, przecież wokół Sądeckiej Wenecji na pewno powstaną nowe miejsca pracy. Jedyna wątpliwość dotyczy czasu w którym porywamy się na budowę tego kompleksu. Jak słusznie zauważają sądeczanie z którymi na ten temat rozmawiam, a zdanie wyborców jest moim zdaniem - mamy w tej chwili pilniejsze potrzeby, choćby obwodnicę. Nie stać nas na Sądecką Wenecję akurat teraz, choć to dobry plan na przyszłość - komentuje Piotr Lachowicz, szef klubu PO w Radzie Miasta.

- Oczekujemy od uczestników konkursu, że rozwiązania jakie zaproponują będą jednocześnie śmiałe, nowoczesne i ekonomiczne. Autorzy najwyżej ocenionych prac uhonorowani zostaną nagrodami finansowymi - zaznacza rzeczniczka magistratu.

- Mamy nadzieję, że rejon ten stanie się kiedyś atrakcyjną przestrzenią kulturowo - rekreacyjną i przyciągnie nie tylko mieszkańców, ale też turystów, chcemy, aby był jedną z wizytówek miasta - dodaje.

Dyrektor Wydziału Architektury i Budownictwa Mirosław Trzupek zapowiada ogłoszenie konkursu na trzecią dekadę marca.