Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sądecki mediator sądowy: Lepiej usiąść przy stole i porozmawiać

Alicja Fałek
- Spory się rodzą, bo ludzie przestali ze sobą rozmawiać. Ja przywracam komunikację - podkreśla Andrzej Brzeziński
- Spory się rodzą, bo ludzie przestali ze sobą rozmawiać. Ja przywracam komunikację - podkreśla Andrzej Brzeziński Alicja Fałek
Andrzej Brzeziński, mediator Sądu Okręgowego w Nowym Sączu i dyrektor Beskidzkiego Centrum Mediacji, zachęca do korzystania z pomocy mediatorów. - Lepiej usiąść przy stole i porozmawiać - mówi.

Niedawno podjęliśmy interwencję mieszkańców Wólek, którzy nie chcą budowy myjni samochodowej koło ich domów. To sprawa dla mediatora?

Owszem, choć nie każdy o tym wie. Od 1 czerwca obowiązuje znowelizowany Kodeks Postępowania Administracyjnego, dzięki któremu mediacja może być prowadzona w postępowaniu administracyjnym zanim trafi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Wcześniej tak nie było?

Nie. Mediacje - w przeciwieństwie do postępowań gospodarczych, rodzinnych czy cywilnych - możliwe były dopiero, gdy sprawa trafiła do sądu. Strony niezwykle rzadko podejmowały próby pozasądowego rozwiązania sporu. W 2015 r. przed sądami administracyjnymi wszczęto w tym trybie osiem postępowań, z czego załatwiono jedną sprawę!

Mówimy tu o postępowaniu administracyjnym, czyli?

Przede wszystkim o sprawach dotyczących określenia warunków zabudowy, zagospodarowania terenu czy pozwolenia na budowę, lokalizacji dużych inwestycji, osiedli mieszkaniowych, zakładów produkcyjnych. Chodzi o wszelkie spory dotyczące planowanych inwestycji i związanych z tym sporów sąsiedzkich. Podmiot czy osoba, która chce wnieść zastrzeżenia dotyczące danej inwestycji, a przy tym chce wnioskować o mediację, musi być stroną w sprawie.

To znaczy?

Kodeks mówi, że stroną jest każdy, czyjego interesu prawnego lub obowiązku dotyczy postępowanie albo kto żąda czynności organu ze względu na swój interes prawny lub obowiązek. Mówiąc prościej, będzie to osoba np. posiadająca nieruchomość graniczącą z działką, na której planowana jest inwestycja. Organ administracji publicznej zawsze zawiadamia strony postępowania stosownym pismem.

Jak doprowadzić do mediacji?

Można złożyć do organu, czyli np. Urzędu Miasta Nowego Sącza, wniosek o skierowanie sprawy do mediacji i w nim wskazać preferowanego mediatora. Mediację może też zainicjować sam organ.

Celem mediacji jest ugoda?

Mediacja może pomóc wyjaśnić sprawę i załatwić ją szybko. Od stron w dużej mierze zależy, czy tak się stanie. Mediacja może zakończyć się sukcesem tylko wtedy, gdy przystąpią do niej w dobrej wierze, z zamiarem sprawnego wyjaśnienia i załatwienia sprawy! W przypadku spraw administracyjnych nie zawsze ugoda jest celem. Dzięki niej organowi łatwiej ustalić fakty, uzyskać dowody, wyjaśnić stronom stan sprawy i przesłanki wynikające z obowiązującego prawa. W takich przypadkach mediacja może się przyczynić do tego, że strony zaakceptują treść następnie wydanej przez organ decyzji i nie zaskarżą jej.

Dlaczego mediacja jest lepszym rozwiązaniem niż walka w sądzie?

Mediacja jest szybka. Średnia długość jej prowadzenia to miesiąc. Natomiast postępowanie administracyjne trwa czasem kilka lat, a czas to pieniądz. Jest więc tańsza niż koszty, które trzeba ponieść w postępowaniu sądowym. Jest też bardziej przyjazna dla stron, bo spotykają się na neutralnym gruncie, w o wiele bardziej przyjaznych dla nich warunkach, niż oferuje sala sądowa. Mediator jest osobą bezstronną, która nie ocenia, nie doradza, nie poucza. Obowiązuje go tajemnica. Wszystko, co zostanie ujawnione w trakcie mediacji, nie może być wykorzystywane po jej zakończeniu. Nawet sąd nie może zwolnić mediatora i z zachowania obowiązku poufności.

Jakie jest zadanie mediatora?

Najważniejsze, to przywrócenie komunikacji między stronami. Bardzo często okazuje się, że spór zaszedł tak daleko, bo strony nie umieją już ze sobą rozmawiać. Dopiero w obecności mediatora udaje się im ponownie wrócić do konstruktywnej rozmowy.

Jak wygląda mediacja?

Każda ze stron ma najpierw możliwość wyrażenia swojego stanowiska, które druga strona musi cierpliwie wysłuchać. Na straży porządku tych wypowiedzi stoi mediator, dbając o to, by strony sobie nie przerywały oraz zwracały się do siebie z szacunkiem. Potem każda ze stron spotyka się na osobności z mediatorem, by wypracować propozycje ugodowe dla drugiej strony. Na koniec prowadzimy negocjacje, których celem jest zawarcie korzystnej dla każdej ze stron ugody.

Często dochodzi do ugody?

Na cztery sprawy, które trafiają do nas, czyli Beskidzkiego Centrum Mediacji, aż trzy kończą się ugodą.

ZOBACZ TAKŻE: Krakowskie lotnisko wyróżnione. Stąd chce się latać

frameborder="no"

scrolling="no"

horizontalscrolling="no"

verticalscrolling="no"

width=""

height=""

style="width:px;height:px;background:white;"

src="https://www.tvp.pl/shared/details.php?copy_id=29479152&object_id=29479109&autoplay=true&is_muted=false&template=external-embed/video/iframe-video-embed.html"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto