W Łukowicy i Przyszowej w południowym rejonie powiatu limanowskiego oraz w Kasince Małej i Kłodnem na północy regionu woda płynąca z kranów nie nadaje się do spożywania nawet po długotrwałym gotowaniu.
- Badania wykazały, że woda w wodociągach tych czterech wiosek jest skażona bakteriami kałowymi - informuje Renata Tokarska, powiatowy inspektor sanitarny w Limanowej. - Oczyszczenie ujęć i rurociągów zanieczyszczonych w czasie powodzi musi jeszcze potrwać.
Po dwóch kolejnych oberwaniach chmury kłopoty z pitną wodą mają też mieszkańcy Maszkowic i Jazowska na Sądecczyźnie. - Brudna kipiel zatopiła wiele studni - mówi wójt Łącka Franciszek Młynarczyk. - Zatkane są mułem i wszelakimi nieczystościami, które naniosła woda. Oczyszczaniem ich zajmują się strażacy. Na dezynfekcję przyjdzie czas nieco później.
Aby pozbawieni wody łąccy górale nie czuli się niczym beduini na pustyni, w Maszkowicach i Kadczy ustawiono przyczepy ciągnikowe z olbrzymimi pojemnikami z wodą do picia i mycia. Co kilka godzin następuje wymiana pojemników na pełne.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?