Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sądeczanin wystąpił w teleturnieju „1 z 10”. Jak mu poszło?

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Mateusz Bodziony z Łososiny Dolnej wystąpił w popularnym teleturnieju TVP
Mateusz Bodziony z Łososiny Dolnej wystąpił w popularnym teleturnieju TVP Screen TVP
W minionym tygodniu na antenie Telewizji Polskiej wyemitowano archiwalny odcinek popularnego teleturnieju „Jeden z Dziesięciu”. W czwartkowym wydaniu przypomniano występ Mateusza Bodzionego z Łososiny Dolnej.

Reprezentant Sądecczyzny poradził sobie z kilkoma pytaniami, ale wobec niektórych był bezradny i odpadł w drugiej rundzie. Ostatecznie zwyciężył Pan Tomasz, zdobywca 92 punktów.

Pierwszym z serii pytań dla sądeczanina było to o układ limfatyczny człowieka. Tadeusz Sznuk chciał wiedzieć czy jest to to samo, co układ chłonny. Z tym pytaniem Pan Mateusz poradził sobie bez problemu odpowiadając twierdząco. Następne dotyczyły sportu i brzmiało: czy podwójna garda w boksie jest rodzajem biernej obrony. I tym razem twierdząca odpowiedź okazała się prawidłowa. Łososinianin miał jednak problem z kolejnym pytaniem dotyczącym wydania przez Ludwika Zamenhofa słownika esperanto (1904). Nie wiedział w którym stuleciu to nastąpiło. Kolejne pytanie dotyczyło historii. Pan Mateusz nie mógł sobie przypomnieć, który z polskich królów urodził się na zamku w Kowalu. Jak się okazało był to Kazimierz III Wielki (1310-1370). Ostatnim z pytań było tłumaczenie łacińskiego powiedzenia „Per aspera ad astra” (przez ciernie do gwiazd). Nasz reprezentant zakończył swój występ na tym etapie, ale pokonał po drodze kilku uczestników, którzy wcześniej pożegnali się z programem.

„Jeden z dziesięciu” jest najdłużej emitowanym polskim teleturniejem (emitowany w Telewizji Polskiej od 3 czerwca 1994 roku, oparty na brytyjskim formacie „Fifteen to One” wymyślonym przez Johna M. Lewisa). „Tu liczy się tylko wiedza!” - jak możemy przeczytać na stronie internetowej TVP.

Dziesięciu zawodników walczy najpierw o zakwalifikowanie się do do finałowej trójki, a później do grona osób, które wezmą udział w „Wielkim Finale". Wygrywa ten kto zachowa choć jedną szansę. Każda prawidłowa odpowiedź to 10 pkt. a ich suma zdobyta przez zwycięzcę jest wpisywana na „listę zwycięzców”. Na zwycięzców czekają nagrody. W Wielkim Finale, w którym bierze udział 10 zwycięzców poszczególnych gier o największej liczbie zdobytych punktów, nagrodą główną jest 40 tys. zł dla zwycięzcy oraz 10 tys. dla zawodnika kończącego rozgrywkę z największą liczbą punktów.

„Jeden z dziesięciu” to teleturniej edukacyjny, w którym najważniejsza jest erudycja, obejmująca niemal wszystkie dziedziny wiedzy, połączona z refleksem i umiejętnością strategicznego myślenia.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sądeczanin wystąpił w teleturnieju „1 z 10”. Jak mu poszło? - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto