To efekt naszego artykułu sprzed tygodnia "Szpitalny mammograf do wyrzucenia?", w którym opisaliśmy perypetie pacjentki z Nowego Sącza starającej się o bezpłatne badanie piersi. Szpitalna przychodnia onkologiczna wypisała jej skierowanie na badanie zepsutym od tygodni mammografem. Mało tego, szpitalny dział diagnostyki obrazkowej nie umiał wskazać innego miejsca w Nowym Sączu, gdzie można zbadać za darmo piersi.
Zaraz po artykule dyrekcję szpitala odwiedziła Bożena Kiemystowicz, prezes nowosądeckiego Stowarzyszenia Kobiet do Walki z Rakiem Piersi "Europa Donna".
- Byłam poruszona całą sytuacją - powiedziała nam po wizycie w szpitalu Bożena Kiemystowicz. - Tyle mówi się o walce z rakiem piersi, a tu się okazuje, że pacjentka nie może wykonać w Nowym Sączu badania piersi na kontrakt z NFZ. Dyrektor szpitala Artur Puszko zapewnił mnie, że podejmie natychmiast działania, by to się zmieniło.
- Kobiety ze skierowaniem na badania mammograficzne nie zostaną odprawione z kwitkiem - zapewnił nas Artur Puszko. - Mając taki dokument z naszej przychodni, mogą zrobić badanie u doktora Kaczmarka w jego przychodni OPTI--MED. My będziemy się z nim rozliczać. Ponadto podjąłem decyzję zakupu jeszcze w tym roku nowego mammografu do naszego działu diagnostyki obrazkowej - dodaje Artur Puszko.
Ewelina Małek, kierowniczka sądeckiej delegatury NFZ, zauważa, że obowiązkiem szpitala w chwili zawieszenia bezpłatnych świadczeń mammograficznych było wskazania innego miejsca. - Gdyby szpital tego nie zrobił, mógłby mieć problemy z kontraktem na 2013 rok dla czterech przychodni, z których panie mogą być kierowane na badania do poradni: onkologicznej, chirurgicznej, ginekologicznej i endokrynologicznej - wyjaśnia Ewelina Małek.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?