Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sądeczyzna jak szejkanat, bo... drogi zalane ropą. Na ratunek kierowcom i środowisku ruszyli strażacy

Stanisław Śmierciak
Stanisław Śmierciak
OSP Cieniawa, OSP Stara Wieś, OSP Piwniczna-Zdrój
W sobotę, 28 listopada 2020 r. strażacy żartowali, że Sądecczyzna zamieniła się w szejkanat i... neutralizowali wielokilometrowe plamy ropy i oleju, które pojawiły się na drogach krajowych nr 28 w rejonie Grybowa i nr 87 w okolicach Piwnicznej-Zdroju oraz na szosach lokalnych.

FLESZ - Nowe przepisy prawa ruchu drogowego

Wyciekające z pojazdu substancje ropopochodne, czyli paliwo do silników diesla oraz olej z silnika lub przekładni, pokrywając nawierzchnię szosy czynią śliska niczym lodowisko, a wiec bardzo niebezpieczna dla kierowców. Stwarzają równocześnie poważne zagrożenie skażenia środowiska.

Pierwsze w sobotę, 28 listopada, zgłoszenie o takim niebezpiecznym zalaniu drogi olejem odebrała Krystyna Ogorzałek, oficer dyżurna Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu, trzynaście minut przed godziną trzynastą.

Z trasy pomiędzy Nowym Sączem i Grybowem alarmowano o zalaniu substancją ropopochodną około ośmiokilometrowego, górskiego odcinka drogi krajowej nr 28. Tam początek tłustej plamy był w miejscowości Cieniawa zaś koniec we wsi Siołkowa, która graniczy z miastem Grybów.

Oficer dyżurna sądeckiej PSP do neutralizacji tłustej substancji, pokrywającej bardzo ruchliwy szlak komunikacyjny, poderwała alarmem Ochotniczą Straż Pożarną w Cieniawie oraz Ochotniczą Straż Pożarną z miejscowości Stara Wieś w gminie Grybów. Skierowała tam również zastępy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej nr 1 PSP w Nowym Sączu.

Działania strażaków na drodze krajowej nr 28 dopiero nabierały tempa, kiedy jedenaście minut po godzinie trzynastej do Krystyny Ogorzałek dotarło zgłoszenie o identycznym zagrożeniu na drodze krajowej nr 87 czyli prowadzącej z Nowego Sącza do przejścia granicznego na Słowację Piwniczna-Zdrój / Mniszek nad Popradem . Również tam plama substancji ropopochodnej miała długość ponad ośmiu kilometrów.

Tłusta plama na jezdni zaczynała się w rejonie mostu granicznego na Słowację Piwniczna-Zdrój / Mniszek nad Popradem i ciągnęła się niemal do granicy z Rytrem.

Do neutralizacji tłustej substancji, pokrywającej główny szlak komunikacyjny w dolinie Popradu, oficer dyżurna sądeckiej PSP skierowała Ochotniczą Straż Pożarną w Piwnicznej-Zdroju oraz Ochotniczą Straż Pożarną z miejscowości Głębokie. W sumie kilka zastępów i zarazem kilka wozów strażackich.

W obydwu przypadkach działania strażaków zapobiegły wypadkom, które mogła spowodować nawierzchnia drogi pokryta olejem. Nie dopuścili też do skażenia terenu, co było by niezwykle groźne w rejonie Piwnicznej-Zdroju, gdzie są źródła wód mineralnych.

Jak mówi starszy brygadier Paweł Motyka, zastępca komendanta miejskiego PSP w Nowym Sączu, zalewanie dróg substancjami ropopochodnymi wyciekającymi z niesprawnych technicznie pojazdów, które mimo usterek są eksploatowane, to nasilająca się plaga na szlakach komunikacyjnych Sądecczyzny.

Według tego strażaka praktycznie nie ma dnia, bez neutralizowania tłustych plam na drogach.

Służby przypominają aby w takich warunkach także tworzyć korytarz życia, który ułatwi ewentualny przejazd służb ratunkowych.

Jesteś świadkiem utrudnień na drodze? Daj nam znać! Poinformujemy innych. Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Sądeczyzna jak szejkanat, bo... drogi zalane ropą. Na ratunek kierowcom i środowisku ruszyli strażacy - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto