Piotr Janik z sąsiadami rozbiera część wiaty swojego zakładu kamieniarskiego w Piątkowej w gminie Chełmiec, a na trawnik przed tą wiatą jego małe ciężarówki przywożą żwir, który jest natychmiast ubijany.
Tylko tak można zapewnić prowizoryczny dojazd do aż 27 gospodarstw, którye w czwartek po południu zostały odcięte od świata.
Most przez potok Łęgówka na drodze lokalnej do przysiółka Janikówka w Piątkowej runął, gdy wjechał na niego samochód - gruszka z betonem.
-- Nie wytrzymały stalowe belki, na których ułożono betonowe płyty - tłmaczy Barbara Surma, była sołtyska Piątkowej. - Potężny mercedes runął w głębokie koryto potoku.
Na pomoc przybyły cztery jednostki straży pożarnej. Strażacy, żeby wydobyć szofera, musieli wyrywać kierownicę. Ranny trafił do szpitala w Nowym Sączu.
Mieszkanka przysiółka, Małgorzata Janik, wyjaśnia, że beton był na budowę nawierzchni drogi lokalnej prowadzącej po stromym zboczu.
- Wcześniej przejechało kilka "gruszek", ale były mniejsze niż ten mercdes - dodaje pani Małgorzta. - Strach myśleć co by się stało, gdyby w feralnej chwili ktoś szedł, a przecież wtedy dzieci wracały ze szkoły.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?