Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sandecja blisko baraży. Poprad Muszyna w czołówce, Kolejarz Stróże pikuje w dół

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
W ostatnim meczu z Resovią Sandecja jedynie zremisowała
W ostatnim meczu z Resovią Sandecja jedynie zremisowała Sandecja.pl
Piłkarze Sandecji Nowy Sącz w czwartkowym spotkaniu 28. kolejki rozgrywek Fortuna 1 Ligi bezbramkowo zremisowali na własnym stadionie z Resovią. Dla "Dumy Krainy Lachów" był to kolejny punkt w drodze do miejsca barażowego o awans do PKO Ekstraklasy. Swoje mecze w czwartej lidze rozegrały Poprad, Kolejarz i Skalnik. Tylko jeden zespół mógł radować się po końcowym gwizdku.

Wracając do nowosądeckiego pierwszoligowca, póki co sądeczanie zajmują siódmą lokatę, a do piątego Chrobrego Głogów i szóstego ŁKS Łódź tracą tylko punkt. Można powiedzieć, że Sandecja na własne życzenie nie wskoczyła do szóstki, choć miała na to już kilka świetnych szans. Sporo meczów rozgrywa bowiem przy Kilińskiego 47, na swoim terenie.

– Na pewno czujemy jakiś niedosyt po tym spotkaniu–ocenił trener Dudek na pomeczowej konferencji prasowej. – Chcieliśmy zrobić wszystko i myślę, że zrobiliśmy wszystko, by wygrać ten mecz. Mieliśmy dwie, trzy sytuacje na bramki, które przy odrobinie szczęścia można było wykończyć lepiej i wywalczyć trzy punkty. Był to jednak typowy mecz walki i mimo wszystko uważam, że remis był sprawiedliwym rezultatem – dodał szkoleniowiec.

Rywal z najwyższej półki

W sobotę o godz. 20.30 podopiecznych trenera Dariusza Dudka czeka ciężkie zadanie. Sandecja zmierzy się bowiem na wyjeździe z liderującą Miedzią Legnica. Zespół z Dolnego Śląska to zdecydowany lider tabeli, mający aż osiem "oczek" przewagi nad drugim Widzewem Łódź.

Podopieczni trenera Wojciecha Łobodzińskiego u siebie wygrali dotąd dziewięć ligowych meczów, trzy zremisowali, a w dwóch musieli uznać wyższość przeciwnika. W ostatniej kolejce legniczanie po golu reprezentanta Curacao Juricha Caroliny zremisowali 1:1 z Podbeskidziem w Bielsku–Białej.

Wcześniej Miedź niespodziewanie uległa u siebie walczącemu o utrzymanie w lidze Stomilowi Olsztyn 1:2. Goście z Warmii i Mazur zdobyli dwa gole w końcowych minutach spotkania.

Mimo ostatnich niepowodzeń Miedź może pochwalić się bardzo szeroką kadrą, w której nie brak wartościowych piłkarzy ogranych na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Mowa o pomocnikach Szymonie Matuszku (119 meczów i 6 goli w ekstraklasie), Hiszpanie Chuce (38 i 5) oraz napastniku Krzysztofie Drzazdze (41 i 5).

Z kolei najlepszym snajperem Miedzi jest obecnie Patryk Makuch, autor dziesięciu ligowych trafień. Z kolei Szwajcar Maxime Dominguez uzbierał sześć bramek.

Emocje w czwartej lidze

W rozgrywkach czwartej ligi grupy małopolskiej wschodniej występuje trzech przedstawicieli powiatu nowosądeckiego. Poprad Muszyna, Kolejarz Stróże i Skalnik Kamionka Wielka mają różne cele.

W miniony wielkanocny weekend tylko jedna z tych drużyn mogła cieszyć się z wywalczenia kompletu punktów. To Poprad Muszyna, który na własnym stadionie ograł Okocimskiego Brzesko 3:2. Zarówno Kolejarz, jak również Skalnik tym razem przegrały swoje mecze. Stróżanie, podopieczni trenera Piotra Pietrucha ulegli u siebie 2:3 Jarmucie Szczawnica, zaś kamionczanie także na własnym terenie dostali tęgie lanie od Limanovii przegrywając aż 0:7.

Poprad dowodzony przez Piotra Kapustę jest piąty i ma na koncie 40 punktów. Kolejarz jeszcze jesienią czwarta siła ligi, teraz mocno obniżył loty. Wiosną stróżanie przegrali aż cztery mecze i tylko jeden zremisowali. W środę 20 kwietnia gracze Pietrucha rozgrywali jednak zaległe spotkanie z Watrą Białka Tatrzańska i zwyciężyli 1:0 po golu z rzutu karnego Michała Olszewskiego. Klub ze Stróż nieco, bo do czterech punktów, zmniejszył swoją stratę od ósmego miejsca, ostatniego bezpiecznego, które gwarantuje pozostanie w czwartej lidze na przyszły sezon.

Skalnik nie ma już większych złudzeń na utrzymanie się w reorganizowanej czwartej lidze, w której od przyszłego sezonu zniknie podział na obowiązujące obecnie grupy. Zespół z Kamionki Wielkiej ma 15 punktów, o 24 mniej niż drużyna z ósmej lokaty, która gwarantuje utrzymanie na tym szczeblu rozgrywek.

Program 24. kolejki rozgrywek czwartej ligi grupy małopolskiej wschodniej:

Sobota. Sokół Słopnice - Kolejarz Stróże, 13; Jarmuta Szczawnica - Radłovia Radłów, 17; Tarnovia Tarnów - Dunajec Zakliczyn, 13; Okocimski KS Brzesko - Lubań Maniowy, 11; Glinik Gorlice - Wolania Wola Rzędzińska, 12.30; Bruk-Bet Termalica II Nieciecza - Metal Tarnów, 11.

Niedziela. Watra Białka Tatrzańska - Skalnik Kamionka Wielka, 15; Limanovia Limanowa - Poprad Muszyna, 16; Wierchy Rabka Zdrój - Bocheński KS, 16.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sandecja blisko baraży. Poprad Muszyna w czołówce, Kolejarz Stróże pikuje w dół - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto