Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sandecja gra dziś z „GieKSą”. Piłkarz rywali: Nasza forma rośnie z meczu na mecz

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Czy Swietosław Dikow, dwukrotny król strzelców drugiej ligi bułgarskiej, zdobędzie dziś premierową bramkę dla Sandecji?
Czy Swietosław Dikow, dwukrotny król strzelców drugiej ligi bułgarskiej, zdobędzie dziś premierową bramkę dla Sandecji? Fot. Sandecja.pl
Piłkarze Sandecji Nowy Sącz w dzisiejszym spotkaniu 4. kolejki rozgrywek Fortuna 1 Ligi zmierzą się w Katowicach z tamtejszym GKS. Pierwszy gwizdek Jacka Małyszka zabrzmi o godzinie 20.30. Dla sądeczan będzie to czwarty wyjazdowy mecz z rzędu w bieżącej kampanii.

Piłkarze trenera Dariusza Dudka, który w kampanii 2018/2019 pracował przy Bukowej w roli pierwszego szkoleniowca a wcześniej przez dwa sezony grał tam w piłkę, mają za sobą porażkę na inaugurację z łódzkim Widzewem 0:3 i dwa zwycięstwa: 2:0 z Górnikiem Polkowice oraz 2:1 z Odrą Opole, z meczu na mecz prezentują coraz wyższą formę.

– W Katowicach zagramy o zwycięstwo, jak w każdym spotkaniu, takie mamy zasady, że zawsze gramy o trzy punkty. Niezależnie z kim, nie zawsze się to uda, mam nadzieję, że jak najmniej będzie spotkań, które przegramy lub zremisujemy, ale w każdym meczu walczymy o pełną pulę, takie podejście jest u każdego sportowca. Nikt przed meczem nie kalkuluje, każdy chce zgarnąć pełną pulę i być na pierwszym miejscu – przyznał w wypowiedzi dla oficjalnej witryny internetowej Sandecji Tomasz Boczek.

Przypomnijmy, że w trakcie letnich przygotowań to właśnie GKS był jednym ze sparingowych przeciwników sądeczan. Wówczas lipcowy mecz kontrolny rozegrany na Śląsku zakończył się wygraną katowiczan 1:0 po samobójczym trafieniu Tomasza Boczka.

W lidze piłkarze trenera Rafała Góraka radzą sobie jak na razie ze zmiennym szczęściem. Katowiczanie, którzy na pierwszoligowy szczebel powrócili po dwóch sezonach rywalizacji w rozgrywkach drugiej ligi, najpierw zremisowali u siebie z Resovią 2:2 (gole Adriana Błąda i Filipa Szymczaka), przegrali w Legnicy z Miedzią 0:1 i ponownie na własnym boisku wywalczyli jedno „oczko” remisując ze spadkowiczem z ekstraklasy Podbeskidziem Bielsko Biała 2:2 (trafienia Adriana Błąda i Arkadiusza Woźniaka).

– Nasza forma z meczu na mecz rośnie i jestem pewny, że z Sandecją pokażemy wszystko, na co nas stać. Głęboko wierzę, że to przyniesie nam upragnione zwycięstwo – powiedział w rozmowie z oficjalną stroną klubu z Katowic Woźniak.

Transmisję z tego spotkania zapowiedział Polsat Sport.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sandecja gra dziś z „GieKSą”. Piłkarz rywali: Nasza forma rośnie z meczu na mecz - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto