Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sandecja gra teraz lepiej niż w czasach awansu

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Piłkarze Sandecji Nowy Sącz są drugą siłą pierwszej ligi, ale nie chcą póki co mówić o awansie
Piłkarze Sandecji Nowy Sącz są drugą siłą pierwszej ligi, ale nie chcą póki co mówić o awansie Sandecja.pl
Piłkarze Sandecji Nowy Sącz zakończyli tegoroczną rywalizację na drugim miejscu w rozgrywkach Fortuna 1 Ligi. „Biało-czarni” zajmują więc miejsce premiowane bezpośrednim awansem do Lotto Ekstraklasy. W mieście nad Dunajcem cały czas tonują jednak nastroje, wolą pracować w spokoju, czemu trudno się dziwić.

- Nie wybiegamy zbyt daleko w przyszłość, bo nie ma to większego sensu - przyznaje bez ogródek trener Tomasz Kafarski. - Przed nami jeszcze wiele spotkań w tym sezonie, sporo może się zmienić. Liczy się dla nas każdy najbliższy mecz i na tym się koncentrujemy - powtarza jak mantrę ten 43-letni szkoleniowiec.

W podobnym stylu dopowiada Maciej Małkowski, doświadczony pomocnik, najlepszy strzelec nowosądeckiego klubu w tym sezonie.

- Nie myślimy w tym momencie o awansie, ale koncentrujemy się na walce w pierwszej lidze - mówi. - Różnice w tabeli są niewielkie. Nieraz jedno, dwa spotkania potrafią diametralnie odmienić wygląd tabeli. Zresztą przed sezonem nikt nie mówił, że mamy już teraz bić się o awans. Celem była pierwsza ósemka ligi i tego się trzymamy - przyznaje.

Jest lepiej niż w historycznym sezonie

Sprawdziliśmy sytuację nowosądeckiego klubu po 21 kolejkach bieżącej kampanii porównując ją do tego, co osiągnął w tym samym okresie, ale w sezonie 2016/2017, który zakończył się ostatecznie triumfem w lidze i historyczną promocją do najwyższej klasy rozgrywkowej.

Obecnie po 21 rozegranych spotkaniach w lidze sądeczanie mają na koncie 38 punktów i są drugą siłą ligi. Piłkarze Tomasza Kafarskiego odnieśli dziesięć zwycięstw, przy ośmiu remisach i trzech porażkach. Sądeczanie strzelili swoim przeciwnikom 23 gole, zaś stracili dwanaście.

Na uwagę zasługuje dobra postawa Sandecji na własnym stadionie przy Kilińskiego 47. Tam do niedawna przedstawiciel ekstraklasy wygrał siedem spotkań i w trzech dzielił się punktami z rywalami.

W rozgrywkach 2016/2017 po 21 kolejkach Sandecja Nowy Sącz była trzecia w lidze, ze stratą kolejno dwóch i jednego „oczka” do prowadzącej Chojniczanki Chojnice i bardzo silnego wówczas GKS-u Katowice.

Rozpędzona ekipa trenera Radosława Mroczkowskiego miała w dorobku dziesięć triumfów, sześć remisów i pięć przegranych. Zdobyła 30 goli, tracąc piętnaście.

Równie dobrze, co teraz drużyna z miasta nad Dunajcem radziła sobie u siebie notując siedem zwycięstw, trzy remisy i jedną przegraną i to po trafieniu samobójczym.

Wiosną będzie ciekawie

W rundzie wiosennej nowosądeczanie rozegrają tylko trzynaście meczów, które zapewne całkiem szybko dadzą odpowiedź na pytanie czy po spadku z elity, Sandecja szybko do niej wróci. Tylko w marcu odbędzie się pięć ligowych serii gier. Trzy mecze nowosądecki zespół rozegra u siebie, gdzie świetnie się czuje. Sandecji depczą po piętach Stali Mielec i ŁKS Łódź, które wywalczyły do tej pory po punkcie mniej. Piąte Podbeskidzie Bielsko-Biała ma już 32 punkty, więc póki co jest dosyć daleko od czołówki. Przypomnijmy, że pierwszoligowy sezon kończy się w połowie maja. W ostatniej kolejce Sandecji przyjdzie rywalizować o ligowe punkty z GKS-em 1962 Jastrzębie w Jastrzębiu Zdroju. Czy po tej potyczce, zakładając wariant optymistyczny, będzie można odkorkować szampana, a może stanie się to wcześniej? Nikt tego nie wie i właśnie za to kochamy piłkę nożną.

DZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sandecja gra teraz lepiej niż w czasach awansu - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto