22-latek w sobotnim sparingu z Partizanem Bardejów (wygrana 5:1) piłkę do siatki wpakował z ok. 30 m. - Chciałem tak uderzyć. Chłopaki z zespołu się zdziwili, że akurat taki strzał mi wyszedł. Raz się uda, raz nie, ale trzeba ryzykować. Obym w lidze też takie gole zdobywał. Szkoda tylko, że to byli Słowacy a __nie Dolcan - dopowiada Słaby, która na swoje pierwsze w ogóle trafienie na zapleczu ekstraklasy ciągle czeka.
A w Ząbkach „biało-czarni” nie wystąpili, bo Dolcan wycofał się z rozgrywek (stąd gra kontrolna). Tym samym Sandecja otrzymała trzy punkty walkowerem.
Z Partizanem Słaby zaliczył jeszcze asystę przy golu Dawida Janczyka, zresztą tak samo jak tydzień wcześniej przy trafieniu Maciej Małkowskiego w Chojnicach, gdzie na początek wiosny Sandecja wygrała ligowe starcie 1:0. - Początek rundy wymarzony, oby tak dalej. W Chojnicach odnieśliśmy bardzo ważne zwycięstwo. Czekaliśmy na ten mecz i było widać, że jesteśmy naładowani energią. Podeszliśmy bardzo zmobilizowani, radość po wygranej była duża - twierdzi Słaby.
Lewy obrońca dodaje: - Przyszła duża pewność siebie, bo pierwszy mecz wygraliśmy, wiadomo, jak to jest z tymi inauguracjami. To często niewiadome. A w sparingu było widać, że jest i pewność siebie, i __optymizm.
Zimą sztab szkoleniowy Sandecji chciał zatrudnić innego lewego obrońcę - Piotra Petasza, ale ze względu na inne zdanie zarządu klubu do tego wzmocnienia nie doszło.__
-_ Ja nic przeciwko nie miałem, nie odezwałem się nawet słowem. Wiadomo, byłby dla mnie konkurencją, ale najważniejsza jest drużyna. Nie wiem, czemu nie przyszedł, nie chcę się wypowiadać na __ten temat - _ucina Słaby.
W najbliższą sobotę „biało-czarni” wybiegną na boisko Chrobrego Głogów.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?