– Nazwa rywala nie ma żadnego znaczenia. Taki tok myślenia byłby zły. Najważniejsze jest, kto w danym zespole gra. To przede wszystkim musimy wiedzieć _– przekonuje trener Sandecji Robert Kasperczyk. – _A przeciwko nam stanie drużyna z takimi piłkarzami jak Krzysztof Markowski, którego pamiętamy z Odry Wodzisław, czy Sebastian Dudek, który przecież nie tak dawno temu „robił” ze Śląskiem Wrocław mistrzostwo Polski. Do tego w Sosnowcu są też choćby Jakub Arak oraz Martin Pribula. Istotne, jakie są plusy i minusy rywala, a nie, czy jest to klub z __historią, czy bez.
20-letni Arak jest przyszłością Legii Warszawa. Latem trenował z drużyną Henninga Berga, był na obozie w Austrii, w sparingu ze Steauą Bukareszt zdobył nawet bramkę, ale został wypożyczony do Zagłębia. Małopolscy kibice dobrze powinni kojarzyć Pribulę, który ma za sobą wiele spotkań w słowackiej ekstraklasie, a minionej wiosny bronił barw Limanovii.
Niedawno do Sosnowca trafił też Adrian Paluchowski, który w czerwcu cieszył się z awansu Termaliki Bruk-Bet, potem zagrał nawet trzy razy w ekstraklasie, ale z Niecieczą musiał się pożegnać.
Co ciekawe, przez trzy lata – kiedy był zawodnikiem Kolejarza Stróże – właśnie w Nowym Sączu mieszkał wspomniany Markowski. Zresztą, w tamtym czasie parę stoperów tworzył z Dawidem Szufrynem, dziś dyrygentem obrony Sandecji.
– _Z naszej strony na pewno nic się nie zmieni: Zagłębie ciągle chce grać ładną piłkę _– twierdzi Markowski.
To zdanie idealnie pasuje też do gospodarzy, którzy również maja „łatkę” zespołu prezentującego atrakcyjny futbol.
– Zapowiada się więc ciekawe spotkanie. Zagłębie już w drugiej lidze było skazane na atak pozycyjny, bo większość drużyn przyjeżdżała do nas i się cofała. Zresztą, tak samo było, kiedy graliśmy na wyjazdach. No, ale dzięki temu wypracowaliśmy sobie swój styl. Do tego po awansie nasza drużyna wiele się nie zmieniła i dalej gramy tak samo – dodaje Markowski.
O dużych możliwościach Zagłębia przekonał się już ekstraklasowy Górnik Zabrze, który w spotkaniu Pucharu Polski przegrał w Sosnowcu 1:3.
– _Chyba na __każdym ten wynik zrobił wrażenie _– nie ukrywa Kasperczyk, którego piłkarze zagrają dziś podbudowani efektownym zwycięstwem 4:2 w Katowicach.
– Chłopcy cały czas w siebie wierzą, ale to prawda: taka wygrana daje dużego motywacyjnego „powera”. A jeżeli ktoś miał jakieś wątpliwość, czy jesteśmy w stanie bić się z każdym, dostał ostateczną odpowiedź. Nie należy kalkulować. Trzeba wyjść, grać swoje, a __wynik przyjdzie – uważa trener.
Jak do tej pory, Zagłębie na wyjeździe nie przegrało, ale trzeba dodać, że przed ekipą ze Stadionu Ludowego jeszcze zaległy mecz w Legnicy. W sumie w siedmiu swoich ligowych występach zdobyło 10 punków.
Małopolanie mają na koncie mecz i dwa „oczka” więcej.
W meczowej kadrze Sandecji zabraknie bramkarza Łukasza Radlińskiego, który nie doszedł jeszcze do pełnej formy po kontuzji, oraz Kamila Słabego – urazu doznał w trakcie wtorkowych zajęć. Za to do gry wraca Bartłomiej Dudzic.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?