Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sandecja Nowy Sącz nadal bez wygranej. Przełamie się „u siebie”? Trwa sprzedaż biletów

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Piłkarze Sandecji w tym sezonie jeszcze nie odnieśli ligowej wygranej. Ostatnio zremisowali z GKS w Katowicach 0:0
Piłkarze Sandecji w tym sezonie jeszcze nie odnieśli ligowej wygranej. Ostatnio zremisowali z GKS w Katowicach 0:0 Sandecja.pl
Piłkarze Sandecji Nowy Sącz po sześciu kolejkach rozgrywek Fortuna 1. Ligi mają na koncie pięć remisów i porażkę (bilans bramkowy 4:6). Sądeczanie jako jedna z czterech ekip ligi - trzy z nich zajmują ostatnie miejsca, Sandecja jest trzynasta - nie odniosła jeszcze zwycięstwa w trwającej kampanii.

Czy ta zła passa zmieni się w poniedziałek 22 sierpnia? Tego dnia o godz. 18 „Duma Krainy Lachów” po raz pierwszy w bieżącym sezonie w roli gospodarza - na stadionie w Niepołomicach podejmie GKS Tychy. Klub z Kilińskiego poinformował o rozpoczęciu sprzedaży biletów na ten mecz.

„Wejściówki w cenie 20 złotych (brak biletów ulgowych) można nabywać codziennie w godzinach od 7 do 17 tylko i wyłącznie w sekretariacie Klubu przy ul. Kilińskiego 47. W poniedziałek w dniu meczu sprzedaż prowadzona będzie do godziny 16” – informuje Sandecja.

Na potyczkę z GKS sądeczanie organizują ponadto wyjazd autokarowy. Cena przejazdu autokarem wraz z biletem to 25 złotych. Wyjazd zaplanowano na poniedziałek o godz. 15.30 spod budynku klubowego przy Kilińskiego 47.

GKS pokazał moc z Wisłą

Tyszanie, podopieczni trenera Dominika Nowaka mimo że od początku sezonu do meczu z Wisłą Kraków nie prezentowali się zbyt dobrze (zwycięstwo, remis i trzy porażki), właśnie w starciu z „Białą Gwiazdą” pokazali, że grać w piłkę potrafią. GKS przegrywał co prawda z krakowianami 0:1 po tym jak w 36. minucie gola z karnego zdobył Luis Fernandez. O ile pierwsza połowa była kiepska w wykonaniu graczy Nowaka, o tyle druga była już zgoła inna. Wisła mogła stracić kilka bramek, a straciła ostatecznie dwie (wcześniej, bo w 44. minucie „samobója” wpakował Michał Żyro) i przegrała na Śląsku 1:3.

Najbliższy rywal Sandecji nie ma w swoim składzie rozpoznawalnych piłkarzy, których nazwisko kojarzą kibice w całej Polsce. Zawodnicy tego klubu nie mają też zbyt wielkiego doświadczenia, jeśli mowa o występach na szczeblu ekstraklasy. Najwięcej uzbierali ich pomocnicy Mateusz Radecki (52 występy i 5 goli w elicie) oraz Mateusz Czyżycki (39 i 1).

Póki co najlepszymi strzelcami tyszan są wspomniany Czyżycki i Daniel Rumin, którzy zdobyli po dwa gole.

Sandecja przełamie niemoc?

Sądeczanie od 16 lipca, ze względu na budowę nowego stadionu, rozegrali już sześć meczów wyjazdowych. Odwiedzili m.in. Kraków, Łęczną czy Gdynię. Na ciągłe wyjazdy narzeka trener Dariusz Dudek.

Już po meczu w Katowicach (0:0 z GKS) szkoleniowiec sądeczan nie ukrywał, że miał poważne obawy o regenerację zawodników.

- Zagraliśmy trzy spotkania w ciągu tygodnia. Pokazaliśmy jednak, że jesteśmy fajną drużyną. Wiadomo, nie ma bramek, a one są w piłce najważniejsze, ale nie wykorzystaliśmy dwóch, trzech stuprocentowych sytuacji. Szczególnie mowa o okazji Masa w drugiej połowie, powinniśmy zdobyć gola, niestety nie udało się – powiedział.

- Cały czas gramy na wyjazdach. Ten punkt jest zatem dla nas cenny. GKS jest bardzo poukładaną drużyną. Chcieliśmy trzech punktów, jest jeden i jestem bardzo zadowolony z tego jak zagraliśmy. Mieliśmy bowiem lepsze okazje od gospodarzy – zauważył trener Sandecji.

Barciczanka poznaje smak 4. ligi

Podopieczni Mateusza Dwojaka, którzy w minionym sezonie przeszli przez nowosądecko-gorlicką Ligę Okręgową jak burza (komplet zwycięstw w 30. kolejkach, niesamowity bilans bramkowy 143:13) nową kampanię rozpoczęli już na szczeblu czwartej ligi małopolskiej. Rozgrywki, które w ub. sezonie zostały zreorganizowane (połączono dwie grupy: wschodnią i zachodnią, z których w czwartej lidze zostało po osiem najmocniejszych drużyn) prezentują już jednak o wiele wyższy poziom niż wcześniej. Widać to po wynikach ambitnych barciczan, którzy już w drugiej kolejce musieli przełknąć gorycz porażki ulegając Unii w Oświęcimiu aż 1:4.

W sobotę 13 sierpnia Barciczanka odniosła jednak swoje pierwsze zwycięstwo. Po dwóch golach Macieja Korzyma gracze Dwojaka okazali się lepsi od Dalinu Myślenice triumfując 2:1.

Świetnie w czwartej lidze radzi sobie Poprad Muszyna, który jest wiceliderem. Gracze Piotra Kapusty w miniony weekend wygrali swój trzeci pojedynek z rzędu, tym razem rozbijając na wyjeździe Beskid Andrychów 4:1. - Koncentrujemy się na każdym najbliższym spotkaniu. W każdym z meczów walczymy o wygraną – powtarza opiekun muszynian i jak widać nie są to słowa rzucane na przysłowiowy wiatr.

Program 4. kolejki rozgrywek czwartej ligi małopolskiej:

Sobota. Glinik Gorlice - Limanovia Limanowa, 17; Okocimski KS Brzesko - Wiślanie Jaśkowice, 17.30; Poprad Muszyna - Wierchy Rabka Zdrój, 11; Lubań Maniowy - Beskid Andrychów, 17; Unia Oświęcim - Radziszowianka Radziszów, 11; Dalin Myślenice - Orzeł Ryczów, 17; Bruk-Bet Termalica II Nieciecza - Barciczanka Barcice, 11.

Niedziela. LKS Jawiszowice - Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska, 17; Wolania Wola Rzędzińska - Słomniczanka Słomniki, 17.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sandecja Nowy Sącz nadal bez wygranej. Przełamie się „u siebie”? Trwa sprzedaż biletów - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto