Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sandecja Nowy Sącz. Odbudować się wiosną

Łukasz Madej
27-letni bramkarz Michał Gliwa pochodzi z Rzeszowa, jest wychowankiem tamtejszych Orłów, skąd jako nastolatek trafił do Cracovii
27-letni bramkarz Michał Gliwa pochodzi z Rzeszowa, jest wychowankiem tamtejszych Orłów, skąd jako nastolatek trafił do Cracovii Fot. PIOTR KRZYZANOWSKi
I liga piłkarska. Sandecja Nowy Sącz zatrudniła bramkarza, który zaliczył jeden występ w pierwszej reprezentacji Polski. Michał Gliwa nad Kamienicą podpisał umowę na pół roku.

27-latek zastąpi w kadrze Marka Kozioła, który nie przedłużył umowy z „biało-czarnymi” i przeniósł się do Stali Mielec. Gliwa o miejsce między słupkami będzie walczyć z Łukaszem Radlińskim.

- Po odejściu Marka szukaliśmy człowieka, który zapewniłby nam i stabilizację, i dobrą rywalizację z Łukaszem. Oczywiście, rozpoznawalne nazwisko Michał ma, ale najważniejsze są umiejętności. A te są niemałe. I tym nas przekonał - mówi Stanisław Bodziony, trener bramkarzy Sandecji. Dodaje: - Na pewno okaże się dużym wzmocnieniem. I taka też będzie rywalizacja, bo z całą pewnością Łukasz również nie odpuści. W rundzie wiosennej do bramki wejdzie ten, który będzie w lepszej formie.

Jesienią Gliwa był bez klubu, a wcześniejsze półtora roku (umowa była na trzy lata) spędził w rumuńskim Pandurii Targu Jiu. W Polsce kojarzony jest przede wszystkim z występów w Zagłębiu Lubin, gdzie - co ciekawe - jego zmiennikiem był wspomniany Kozioł. Wcześniej bronił też barw m.in. Polonii Warszawa i Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski. W ekstraklasie zadebiutował 8 sierpnia 2008 roku w zremisowanych 2:2 przez Polonię derbach stolicy z Legią.

W sumie wystąpił w 72 meczach na najwyższym szczeblu rozgrywkowym.

- I to nie przypadek, że rozegrał tam aż tyle spotkań. A czy jest bramkarzem kompletnym? Nie ma takich, bo zawsze jest coś do poprawienia. Ciągle trzeba pracować nad sobą i chyba każdy wie, że praca na treningu pozwala na dobrą dyspozycję w meczu. O Michała jestem spokojny. Na zajęciach wygląda nieźle. Trochę czasu na __przygotowania mamy, okres zimowy jest długi. Będzie dobrze - twierdzi Bodziony.

Dodaje: - Rywalizacja jest potrzebna zwłaszcza na tej pozycji. Mamy jeszcze trochę sparingów do rozegrania, więc dopiero one dadzą nam odpowiedź, kto wiosną stanie między słupkami. Najważniejsze, żeby obu dopisywało zdrowie.

Gliwa ma za sobą także grę w kadrach U-21 i U-23 oraz jeden występ w pierwszej reprezentacji Polski - 16 grudnia 2011 roku w towarzyskim meczu z Bośnią i Hercegowiną. W czasach występów w Zagłębiu zaliczył kilka pomyłek, co potem wiele razy było przypominane.

- Teraz jego sytuację porównałbym do momentu przyjścia do Sandecji Marcina Cabaja, który też miał poprzypinane jakieś dziwne łatki, a u nas bardzo dobrze bronił przez dwa sezony. Sprawdził się.Wierzę, że tak samo będzie z Michałem, który chce się odbudować. Ma duży potencjał, wszystko przed __nim - przypomina Bodziony.

W kadrze „biało-czarnych” znajdują się jeszcze dwaj inni bramkarze: 20-letni Julian Grzegorczyk i 19-letni Konrad Kociołek. - Pukają do bram pierwszego zespołu. Cały czas ich obserwujemy, fajnie się rozwijają. Ale to tak wysoka liga, że eksperymentowanie z młodzieżowcem w bramce, jeszcze w __naszym przypadku, jest dosyć ryzykowne - tłumaczy trener Bodziony.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto