Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sandecja Nowy Sącz z cennym punktem. Na chwilę radości trzeba było poczekać

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Piłkarze Sandecji Nowy Sącz w swoim pierwszym tegorocznym meczu o ligowe punkty podejmowali w Niepołomicach Zagłębie II Lubin, z którym jesienią przegrali 1:2. „Duma Krainy Lachów”, która w obliczu wyzwania, jakim jest utrzymanie się na drugoligowym poziomie, powinna zbierać punkty, najpierw dała się zaskoczyć rezerwom „Miedziowych”, ale cierpliwość sądeczan została nagrodzona w przedostatniej minucie regulaminowego czasu gry.

Na zwołanej w czwartek konferencji prasowej trener Sandecji Robert Kasperczyk przyznał wprost, że po zmianach, jakie zaszły w Nowym Sączu w trakcie zimowej przerwy w rozgrywkach, jest pełen optymizmu.

- Nie chciałbym uderzać w poprzednich zawodników, którzy szukają tożsamości w innych klubach. Mam jednak bardzo dużą nadzieję na to, że ten zespół jest nie tylko lepszy od tamtego w obszarze piłkarskim, ale także przede wszystkim mentalnym i będzie bardziej skuteczny niż w rundzie jesiennej. Wielu z meczów Sandecja nie zagrała źle, stwarzała sobie sytuacje, ale była bardzo nieskuteczna. Te ruchy transferowe szczególnie w pierwszej linii mają zdecydowanie poprawić jakość gry, budowanie akcji, strefy wysokiej, ale również jakość finalizacji. Na to liczę – komentował przed zgromadzonymi dziennikarzami.

Na lubinian w pierwszym składzie wyszło czterech pozyskanych zimą zawodników – bramkarz Martin Polacek, pomocnicy Bruno Żołądź, Wiktor Kamiński oraz atakujący Rafał Wolsztyński. Jak się okazało, ostatni z nich zanotował w sobotę świetny debiut notując cenne trafienie, ale po kolei.

Już w pierwszych sekundach zaatakowali sądeczanie, uderzenie Bryły zostało jednak zblokowane. W 13. minucie miejscowi zdobyli gola, autorem był świeży nabytek Kamiński, ale arbiter dopatrzył się przewinienia. Kilka minut później między słupkami mógł wykazać się Polacek notując świetną interwencję po próbie Adamskiego. W 37. minucie znów zaatakowała Sandecja – Rutkowski był bardzo blisko zdobycia gola, ale gości uratowała jednak parada golkipera.

Mimo że sądeczanie prezentowali się całkiem obiecująco, jako pierwsi stracili bramkę. Nastąpiło to w 58. minucie, gdy Kruszelnicki oddał celny strzał, po którym Polacek zdołał jeszcze sparować piłkę, ale wobec dobitki Ratajczyka był już bez szans. Kilka chwil później goście notowali serię rzutów rożnych, ale szczęśliwie bez większego zagrożenia.

Uważnie śledzący boiskowe wydarzenia trener Kasperczyk postanowił dokonać roszad kadrowych. Na murawie pojawili się Gołębiowski, Vaclavik oraz Talar. W kolejnych minutach dwaj pierwsi trzykrotnie próbowali szczęścia, ale bez efektu. Gdy już sądeczanom zaglądało w oczy widmo porażki, w 89. minucie świetnie w polu karnym odnalazł się Wolsztyński pakując piłkę do siatki. W doliczonym czasie świetną interwencją popisał się jeszcze Polacek i Sandecja mogła sobie dopisać „oczko” w myśl przysłowia, jeśli nie możesz wygrać, zremisuj.

Sandecja Nowy Sącz – Zagłębie II Lubin 1:1 (0:0)
Bramki: 0:1 Adamski 58, 1:1 Wolsztyński 89.

Sandecja: Polacek - Nawotka, Kowalik, Szufryn (46 Buchta), Rutkowski, Bryła (65 Talar) - Kwietniewski (81 Wilczyński), Żołądź (65 Vaclavik), Potoma, Kamiński (65 Gołębiowski) – Wolsztyński. Zagłębie II: Weirauch - Kolan, Sochań, Lepczyński, Karasiński - Reguła (55 Dudziński), Kocaba (46 Kizyma), Terlecki, Popielec (55 Ratajczyk), Kruszelnicki (65 Frankowski) - Adamski (83 Dziewiatowski). Żółte kartki: Żołądź, Kowalik, Szufryn, Rutkowski, Gołębiowski - Kolan, Kocaba, Karasiński, Weirauch, Dziewiatowski. Sędziował: Mateusz Piszczelok (Katowice).

Piłkarskie Orły. Kwietniewski: w zespole jest pozytywna energia! Najlepszy strzelec Sandecji z wyróżnieniem

emisja bez ograniczeń wiekowych

      

Sportowy24.pl w Małopolsce

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sandecja Nowy Sącz z cennym punktem. Na chwilę radości trzeba było poczekać - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto