Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sandecja zatopiła Arkę. Triumf w Niepołomicach

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
W maju Arka ograła u siebie Sandecję 3:0. Teraz sądeczanie wzięli rewanż na tym rywalu
W maju Arka ograła u siebie Sandecję 3:0. Teraz sądeczanie wzięli rewanż na tym rywalu Sandecja.pl
Niedzielne spotkanie Sandecji Nowy Sącz z Arką Gdynia rozegrano w Niepołomicach. Podopieczni trenera Dariusza Dudka ponownie wystąpili zatem w roli gospodarzy na obcym boisku. Wszystko przez budowę nowego obiektu w mieście nad Dunajcem i prace związane z przystosowaniem tamtejszego stadionu do pierwszoligowych zmagań.

Taki stan rzeczy ulegnie zmianie już w tę środę, gdy „Duma Krainy Lachów” podejmie w zaległej potyczce przy Kilińskiego 47 Skrę Częstochowa (godz. 18; jeszcze bez udziału publiczności).

Sądeczanie nie mogli lepiej rozpocząć meczu z Arką, swoim sąsiadem w tabeli. Już w 3. minucie gracze Dudka wyszli na prowadzenie, gdy po faulu w polu karnym „jedenastkę” na gola zamienił Damir Sovsic.

Gospodarze nie nacieszyli się zbyt długo takim stanem rzeczy. W 20. minucie gdynianie po rozegraniu piłki z rzutu rożnego doprowadzili bowiem do wyrównania. Na strzał z okolic szesnastego metra zdecydował się Michał Bednarski i mierzonym uderzeniem tuż przy lewym słupku pokonał interweniującego Dawida Pietrzkiewicza. Zanim arbiter zaliczył to trafienie, piłkarze obydwu drużyn musieli odczekać kilka minut na ostateczną decyzję po analizie VAR.

W 24. minucie Sandecja po dośrodkowaniu z lewej strony była bliska wyjścia na prowadzenie, ale świetną interwencją po uderzeniu jednego z graczy sądeczan popisał się Kajzer.

Kilkanaście minut później zrobiło się 2:1, gdy po wrzutce piłki przez Kamila Słabego z lewej strony boiska, najlepiej w polu karnym odnalazł się Dawid Wolny i mocnym uderzeniem wpakował futbolówkę do celu. Ta przeszła jeszcze między nogami golkipera Arki.

Druga połowa zapowiadała się ciekawie i taka też była. Najpierw w 66. minucie Fabian Hiszpański oddał bardzo potężny strzał z dystansu, którym na raty poradził sobie Pietrzkiewicz. Po chwili kibice oglądali kontrę Sandecji, która wyszła kilkoma zawodnikami, ale próby Sovsicia i Janickiego zostały zblokowane.

Na pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry bramkę z cyklu „stadiony świata” zdobył Sebastian Rudol! Obrońca dopadł do wybitej przez gdynian piłki i będąc na osiemnastym metrze przymierzył z dystansu, futbolówka wpadła do bramki przy prawym słupku. Bramkarz był bez szans.

Chwilę później dwie żółte kartki w odstępie kilku minut ujrzał Maciej Małkowski, który pojawił się na murawie w 78. minucie i miejscowi musieli sobie radzić w dziesięciu. Do końca spotkania wynik nie uległ jednak zmianie i Sandecja zanotowała dziewiątą ligową wygraną w bieżącym sezonie. Dariusz Dudek po raz pierwszy w karierze pokonał trenera Ryszarda Tarasiewicza.

Sandecja Nowy Sącz - Arka Gdynia 3:1 (2:1)
Bramki: 1:0 Sovsić 3 (karny), 1:1 Bednarski 20, 2:1 Wolny 36, 3:1 Rudol 85.

Sandecja: Pietrzkiewicz - Piter-Bućko, Rudol, Boczek, Słaby -Szczepanek (77 Zych), Fall, Sovsic, Janicki (78 Małkowski), Chmiel - Wolny.

Arka: Kajzer - Kasperkiewicz, Marcjanik, Memić - Stępień (64 Rosołek), Milewski, Bednarski (76 Deja), Adamczyk, Siemaszko (82 Vinícius), Hiszpański - Czubak. Sędziował: Konrad Kiełczewski (Białystok). Żółte kartki: Janicki, Małkowski – Kasperkiewicz. Czerwona kartka: Małkowski (89., Sandecja, za drugą żółtą).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sandecja zatopiła Arkę. Triumf w Niepołomicach - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto