Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Schroniska PTTK: Tegoroczne lato udane dla górskich schronisk

Wojciech Chmura
W schronisku na Przehybie ten sezon letni  jest udany. Budynek ma standard górskiego hotelu.
W schronisku na Przehybie ten sezon letni jest udany. Budynek ma standard górskiego hotelu. fot. Wojciech Chmura
Schroniska górskie PTTK w regionie nowosądeckim, choć są coraz lepiej wyposażone, balansują na krawędzi rentowności. Na zarobek mogą liczyć tylko w sezonie.

Schroniska PTTK: Tegoroczne lato udane dla górskich schronisk

Dla Mariana Dzwoniarskiego, dzierżawcy schroniska na Jaworzynie Krynickiej, sezon trwa od grudnia do marca, kiedy na górze są narciarze. Lato daje znacznie mniejszy zarobek. Aby Dzwoniarski wyszedł "na zero", goście muszą u niego zostawić minimum 200 tys. zł. Tyle kosztują rocznie węgiel, prąd, podatki, czynsz, śmieci i inne wydatki,

- Wziąłem to schronisko w 1994 roku, dwa lata remontowałem od fundamentów - opowiada Marian Dzwoniarski. - Kiedy ruszyła kolej gondolowa, to były złote lata. Teraz po sąsiedzku mam restauracje i pokoje noclegowe. Wegetowałbym, gdyby nie narciarze. Ale fachu nie zmienię, bo nie te lata, w dodatku to moja pasja.

Kiedy indziej ma sezon Olga Bielak, zasiedziała w schronisku PTTK na Przehybie. - W zimie są pustki, same wydatki i koszty. Latem próbujemy zarobić na utrzymanie, choć po pożarze w 1991 roku i późniejszych remontach to już zupełnie inne schronisko, niż dawniej - mówi.

Kiedyś zatrudniała 14 osób, dziś ma tylko 2. W wakacje pomaga jej troje dzieci. Z dawnych 100 miejsc noclegowych zostało 45 z wyposażeniem przypominającym hotel. - Ubiegły rok był fatalny, musiałam wziąć kredyt, aby przetrwać. To lato jest wyjątkowo dobre. Ściągam już opał i spłacam ratami - opowiada.

Na rok potrzebuje 60 ton węgla i 60 metrów sześciennych drewna (ok. 60 tys. zł). Tyle samo kosztuje dzierżawa. - Ale nie narzekam, tutaj jest mój dom - dodaje Olga Bielak.

Schronisko na Hali Łabowskiej w tym roku odwiedziło około 30 grup. Ostatnio jedna trzecia z 60 łóżek bywa zajęta. - To dobry wynik. Dziennie mamy do 100 ludzi - ocenia dzierżawca Adam Sylka z Kościeliska. Pod jego rządami obiekt wzbogacił się o solary, ogniwa prądotwórcze i większą werandę z widokiem na Beskid Niski.

- Jesteśmy w połowie drogi od Ustrzyk po Ustroń na głównym szlaku beskidzkim - zauważa Sylka. - Wedruje tędy coraz więcej turystów, przyjeżdża też sporo rowerzystów, ale ruch zaczyna się dopiero od kwietnia, gdy schodzi śnieg.

***
Jerzy Kalarus, prezes spółki Schroniska i Hotele PTTK Karpaty, od której beskidzkie schroniska dzierżawią ich gospodarze: - Schroniska w Beskidzie Sądeckim nie przynoszą wielkich zysków, ale zarabiają na siebie. Szczególnie obecny sezon jest dobry. We wszystkich obiektach staramy się utrzymać wysoki standard, przy zachowaniu tradycji i gościnności. Zjadłeś swoje - dobrze, kupiłeś u nas - jeszcze lepiej. Nikomu nie odmówimy noclegu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Schroniska PTTK: Tegoroczne lato udane dla górskich schronisk - Nowy Sącz Nasze Miasto

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto