Pierwszy raz protestowali wiosną ubiegłego roku. Przez dwie godziny rozdawali w centrum miasta ulotki, przeszli z transparentami, na których wytykali, że Nowy Sącz nie jest miastem przyjaznym dla młodych ludzi.
Powodem protestu było zamknięcie starego skateparku, który działał od 2007 r. przy ul. Nadbrzeżnej. Był Mekką miłośników akrobacji na rolkach i deskorolkach. Projektanci nie zadbali jednak o zadaszenie urządzeń, które rozmakały na deszczu i przestały być bezpieczne. Z ratusza padła wtedy obietnica, że w budżecie na 2013 r. znajdą się pieniądze na nowe miejsce dla skejtów.
Mirosław Stanek ze Stowarzyszenia Sądecki Skatepark mówi, że młodzi tracą cierpliwość i dobiegają go informacje, o przymiarkach do kolejnego protestu. Rzeczniczka magistratu Małgorzata Grybel zapewnia, że prezydent nie zapomniał o obietnicy, ale wydatek trzeba było odłożyć, bo inne są pilniejsze.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?