Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stanisław Dobrowolski i „Hołd Karpatom”, który składa codziennie w Kasinie Wielkiej

Krystyna Trzupek
Krystyna Trzupek
Galeria HOŁD KARPATOM
Galeria HOŁD KARPATOM Krystyna Trzupek
Stanisław Dobrowolski, góral z Kasiny Wielkiej, na stałe wrósł w zagórzański krajobraz. Zakochany w górach, zostawił po sobie galerię sztuki, którą stworzył w ,,Hołdzie Karpatom”.

Urodził się 23 marca 1927 roku, na osiedlu Słomka w Mszanie Dolna w rodzinie chłopskiej. Ojciec Stanisława był gajowym, matka osierociła go, kiedy miał zaledwie 3 miesiące. Ojciec trzy razy wstępował w związki małżeńskie, z których Dobrowolski miał sześcioro rodzeństwa. Od dziecka ciągnęło go do ,,dłubania” w drewnie, malowania. W listach do Władysława Maciejczaka z Mszany Dolnej, po latach tak pisał: ,,Moje lata żywobycia były okrutne… a jedynie sztuka od dziecka była dla mnie towarzyszką i radością”.

Góralu wracaj do hal

Przynaglony tym wewnętrznym pociągiem wybrał studia na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. W 1958 r. otrzymał dyplom ukończenia wyższych studiów na wydziale rzeźby. W 1962 roku zadebiutował w Warszawie wystawą malarstwa i rzeźby.
Miasto okazało się jednak nie dla niego, góralska dusza ciągnęła do gór. Po kilkuletniej pracy w Pracowniach Konserwacji Zabytków oraz Filmie Animowanym powrócił w rodzinne strony. W Kasinie Wielkiej kupił niewielki domek, który przy pomocy lokalnej społeczności wyremontował i tu urządził swoją pracownię. On, góral z urodzenia w otoczeniu okolicznych szczytów: Śnieżnicy, Ćwilina, Lubogoszcza i Dzielca odnalazł swoje miejsce na ziemi i poświęcił się pasji rzeźbiarskiej. W jego korespondencji czytamy: Marzę, żeby wykończyć swoją upragnioną od lat galerię – muzeum (…). Marzę też i o tym, aby mi zdrowie dopisało do dalszej twórczej pracy, bo projektów i planów mam dużo”. Marzenie swoje zrealizował w 1999 roku, kiedy otworzył galerię, której nadał oficjalną nazwę: Hołd Karpatom.

Karpatom w hołdzie

Galeria Stanisława Dobrowolskiego - niewielki domek, widać z drogi głównej do Limanowej, na tzw. „Wydartem” w Kasinie Wielkiej. Przejeżdżającym od razu rzuca się duży szyld na ścianie, dobrze widoczny z drogi – HOŁD KARPATOM. Wchodzących uderza przyjemny zapach drewna. Po prawej stronie ze zdjęcia uśmiecha się do nas sam Stanisław Dobrowolski, góral o niebieskich oczach, który z nieśmiałym uśmiechem, ale i zadowoleniem, zdaje się witać odwiedzających jego duchową spuściznę i artystyczny przybytek.
Wpadające do galerii przez niskie okienka wczesne promienie słońca figlarnie ślizgają się po olbrzymich, ociosanych, drewnianych klocach. Pod oknem drewniana ława i stół zapraszają do odpoczynku, czyniąc to miejsce jeszcze bardziej przyjaznym. Zgromadzona tutaj kolekcja rzeźb urzeka swoją oryginalnością. Prace cechują proste, zdecydowane cięcia dłuta lub siekiery, ostre brzegi, niewyszlifowane, zdradzają kąt ciosania, kryją w sobie jakąś tajemnicę. Rzeźby przedstawiają zarys postaci, przedmiotu, resztę artysta pozostawił wyobraźni odbiorcy. Uwagę skupiają napisy na ścianach: ,,Hołd Karpatom i serce”, a na przeciwległej ścianie: ,,Polsko ja Tobie”. Tytuły rzeźb uszeregowanych pod ścianą mówią o jego umiłowaniu gór, patriotyzmie, rodzinie: ,,Tęsknota”, ,,Partyzanci”, ,,Cierpienie”, ,,Madonna Wiejska”, ,,Kwiat Kultury Narodowej”. Uwagę przykuwa duża rzeźba ,,Madonna gorczańska. W hołdzie mojej Matce, której nie znałem”. Pod ścianą stoi wytarta i spłowiałą torba na narzędzia. W środku narzędzia i dłutka z wytartymi rączkami, świadczą o pracowitości swojego właściciela. Rzeźby sąsiadują w galerii z freskami na ścianach. Jeden poświęcony Władysławowi Orkanowi, którego twórczość odcisnęła duże piętno na Dobrowolskim. Od 1973 roku, był pierwszym kustoszem Orkanówki.
W pozostałych dwóch pokojach jest wystawa obrazów. Tutaj wąsaty góral z baranami, brodaty rozbójnik z fajką, Janosik, góral tęsknie patrzący w niebo sąsiaduje z góralkami o kobiecych, pełnych kształtach. Dopełnieniem całości jest górski krajobraz, rwące strumienie i góry, w których artysta był tak zakochany. Pozostałą część tworzą obrazy pełne niedomówień, tajemnicy, zarysy twarzy z zaklętą w sobie nieoczywistą symboliką. Widzimy też próbkę rysunków. W szklanej gablocie znajdują się góralskie spodnie Dobrowolskiego.

Gość w dom

Artysta chętnie przyjmował odwiedzających jego wiejski przybytek sztuki. Spotykał się z młodzieżą, organizował dni otwarte w swojej galerii, w Sali obrad Urzędu Gminy Mszana Dolna były urządzane wystawy jego twórczości. Do galerii zaglądali ciekawscy turyści, przejezdni, wścibskie dzieci i miejscowi, a wszyscy spotykali się z serdecznym przyjęciem. Niektórzy pomagali mu znosić olbrzymie korzenie ze szczytów Śnieżnicy, którym artysta za pomocą dłutka i siekiery dawał nowe życie.
– Lubił spacerować po okolicznych górach, to zawsze sobie jakiś korzeń wypatrzył, miejscowi także chętnie dzielili się z artystą drewnem – opowiada Adam Wrzecionek, sołtys Kasiny Wielkiej. – Był wielkim krzewicielem tradycji zagórzańskich. Z natury był trochę skryty, ale bardzo lubiany, marzył, by to jego dzieło przetrwało po jego śmierci – dopowiada sołtys, który pod koniec życia, gdy rzeźbiarz zaniemógł, wraz z miejscowymi wielokrotnie pomagał mu w porządkowaniu obejścia.
Dr Inż. Władysław Maciejczak, autor biografii Stanisława Dobrowolskiego tak pisał: ,,Patrzę na ostro malowanego ,,Władcę gór”, ,,Madonnę Zbójnicką” i jej siostry ,,Madonny Karpackie” i myślę sobie, że warto być takim człowiekiem, jak Dobrowolski, że dobrze, iż jeszcze są tacy nie pachnący dezodorantem, z połamanymi paznokciami i z siekierą wbitą do pniaka przed wejściem do domu”.

Żarliwy patriota

Dobrowolski żywo interesował się sprawami lokalnej społeczności i gminy Mszana Dolna. Był społecznikiem, pomysłodawcą i wykonawcą dwóch pomników. Pierwszy to Pomnik Ułanów na polanie ,,Mogiła” – pomnik poległych w 1939 roku żołnierzy 24 Pułku Ułanów w Kasinie Wielkiej i drugi pomnik upamiętniający ofiary pacyfikacji wsi Gruszowiec, na terenie Gminy Dobra. W liście do redakcji Gazety Wyborczej, zamieszczonego w rubryce ,,Listy” w dniu 8.11.1991 r. tak pisał: ,,Jestem artystą – rzeźbiarzem i tworzę w rodzinnych górach. Od kilku lat walczę w obronie polany leśnej, zwanej ,,Mogiła”, na terenie wioski Kasina Wielka… przed planowanym umieszczeniem tu wysypiska śmieci. Na polanie tej w 1939 roku rozegrała się bitwa (ostatnia) Pułku Ułanów Zmotoryzowanych gen. Maczka. Na tej polanie w Kasinie Wielkiej poległo 14 Ułanów, 16 zostało rannych. Na polach leżały dziesiątki zabitych Niemców, których zwłoki zabierały natychmiast niemieckie sanitarki. Dwa moje rodzinne domy poszły z dymem, jak wiele innych. Pamiętam tych naszych żołnierzy, gdy obierali stanowiska bojowe. Dla nich postanowiłem wybudować pomnik społecznie, bez pomocy urzędu miasta (…). Była to dla mnie ciężka praca”. Za budowę pomnika ułanów otrzymał Medal Opiekuna Miejsc Narodowych i Medal Pamiątkowy 24 Pułku Ułanów.

Testament Dobrowolskiego

Pod koniec życia, w 2009 r. Dobrowolski swój dorobek życia przekazał w całości Urzędowi Gminy Mszana Dolna. Jego marzeniem było, by to miejsce, do którego ochoczo zaglądali turyści i miejscowi, tętniło życiem także po jego śmierci. Ostatnie lata przed śmiercią Dobrowolski przebywał w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym i Domu Pomocy Społecznej w Szczyrzycu, gdzie zmarł 2 maja 2013 roku. Został pochowany na cmentarzu parafialnym w Kasinie Wielkiej. Na nagrobku, nakładem Gminy Mszana Dolna, postawiono charakterystyczną rzeźbę górala w czapce góralskiej, która ma przypominać o miłości Dobrowolskiego do gór, z zachwytu nad którymi powstała jego galeria. Trzy lata po śmierci artysty, w 2016 roku, władze gminy wyremontowały galerię, nadając jej nową estetykę. Część mieszkalną, która była w opłakanym stanie, także przekształcono na galerię sztuki. Odwiedzać ją można, po wcześniejszym uzgodnieniu pod numerem telefonu 183319804.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Stanisław Dobrowolski i „Hołd Karpatom”, który składa codziennie w Kasinie Wielkiej - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto