Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Starosądeczanki nie zdołały pokonać Bronowianki

Jerzy Cebula
Jerzy Cebula
Inauguracja rozgrywek w II lidze siatkówki kobiet, w Starym Sączu nie był zbyt okazały dla beniaminka. Zespół MUKS Poprad przegrał z drużyną, której celem jest awans do I ligi KS Bronowianką.

MUKS Poprad Stary Sącz – KS Bronowianka Kraków 0-3 (18-25, 14-25, 22-25)
MUKS Poprad: Tokarczyk, Szczygieł, Barszcz, Lechowicz, Wańczyk, Gomułka, Pasiut – libero oraz Machałowska, Konieczny, Bogacka.
Bronowianka: Mysiak, Kuskowska, Janota, Sowisz, Szychowska, Adamiak, Sroga – libero oraz Postrożny.
Drużyna Bronowianki okazała się mocnym przeciwnikiem, łatwo wygrywając w trzech setach. Wyrównana była tylko pierwsza partia. Młode zawodniczki ze Starego Sącza walczyły punkt za punkt nie pozwalając rywalkom na wypracowanie większej przewagi. Jednak od stanu 18-18 siatkarki z Krakowa, a zwłaszcza Kuskowska i Mysiak pokazały, że o grze w pierwszej lidze jeszcze nie zapomniały. Drugi set był bez historii. Od początku prym wiodły rywalki, które szybko objęły wysokie prowadzenie 12-6 nie dajac gospodyniom szans na nawiązenie walki. Trzecia część meczu wyglądała podobnie. Starosądeczanki miały problemy z zagrywką i blokiem rywalek. Kiedy na tablicy pojawił się wynik 18-9 dla Bronowianki wydawało się, że jest po meczu i emocjach. Tymczasem gospodynie po reprymendzie trenera zaczęły grać skuteczniej i zrobiło się 18-23. Na więcej jednak nie było już czasu i umiejętności. Set i mecz zakończyła kiwką Janota.
- Zapłaciliśmy frycowe z zespołem, który wydaje się być głownym kandydatem do wygrania ligi – mówił trener zespołu Poprad Stary Sacz Janusz Pasiut. - Inna sprawa, że brakowało nieco sił, co było spwodowane przeziębieniami. Oczywiście Bronowianka była lepsza, a myśmy popełnili za dużo błędów, by mecz mógł być bardziej wyrównany.
- Powiem szczerze, że nie spodziewałem się, że pójdzie nam tak łatwo – dodał uradowany trener rywalek Krzysztof Bławat. - Odrzuciliśmy rywalki zagrywką od siatki, to ułatwiało nam grę blokiem. Bardzo dobrze zagrały Kuskowska, Mysiak i Sowisz, które dominowały na siatce.
W najbliższą sobotę zespół ze Starego Sącza podejmować będzie rywalki z Tarnowa.
- To nie będzie dla nas łatwe spotkanie – mówi trener MUKS Poprad Janusz Pasiut. - Jednak nikt nie obiecywał, że w II lidze będzie przyjemnie. O każdy punkt trzeba mocno walczyć, a ja mam nadzieję, że pierwsza trema już minęła i zawodniczki pokażą, iż potrafią grać na wysokim poziomie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto