Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stary Sącz. Inwestycja kosztowała majątek. Żmudny remont barokowych organów z 1679 roku ukończony

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Prace były żmudne, efekt będzie można podziwiać już 7 kwietnia
Prace były żmudne, efekt będzie można podziwiać już 7 kwietnia www.organy.net, SLJ Budowa Organów
Niemal 2,5 roku trwała rekonstrukcja barokowych organów Jana Głowińskiego pochodzących z 1679 roku znajdujących się w kościele św. Elżbiety Węgierskiej w Starym Sączu. Prace zakończyły się pomyślnie, a efekt robi wrażenie. Koszt inwestycji wyniósł 1,5 mln zł.

Prace zleciła Parafia Rzymskokatolicka pw. Świętej Elżbiety Węgierskiej w Starym Sączu. Przy rekonstrukcji na przestrzeni miesięcy pracowało ok. 20 specjalistów, którzy nie mogli pominąć żadnego szczegółu.

- Nasza ekipa zajęła się wszystkim, od działań metalurgicznych, poprzez stolarkę, a kończąc na złotnictwie. Intonację instrumentu wykonaliśmy we współpracy z niemieckim intonatorem Marcusem Zoitlem. Warto dodać, że instrument zbudował organmistrz Jan Głowiński. Powstał on jako 14-głosowe organy mechaniczne z jedną klawiaturą manuałową i jedną pedałową - opowiada w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Szymon Januszkiwicz z SLJ Budowa Organów z Pruszcza Gdańskiego.

Jak dodaje nasz rozmówca, z całą pewnością jest to unikatowy instrument, pierwsza kompleksowa próba odtworzenia polskiego stylu budownictwa barokowego.

- W naszym kraju mamy sporo barokowych organów, ale te w Starym Sączu to jest coś wyjątkowego, nie ma już takich nowych organów jak te. Proces rekonstrukcji rozpoczęliśmy w 2021 roku pod opieką merytoryczną dr. hab. Krzysztofa Urbaniaka, profesora Akademii Muzycznej im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi, eksperta w zakresie budownictwa organowego. Trwał on 8 tys. godzin roboczych, czyli gdyby pracować na pełny etat non stop, to trzeba byłoby przepracować cztery lata – zauważa Januszkiwicz.

W praktyce prace trwały nieco ponad dwa lata. Z oryginalnego instrumentu zachowała się szafa, grające piszczałki prospektowe i tzw. tympany (duże piszczałki drewniane umieszczone na ścianie po bokach szafy organowej).

Jak powiedział nam prof. dr hab. Marcin Szelest, dyrektor artystyczny Starosądeckiego Festiwalu Muzyki Dawnej (Festiwal Omnia Beneficia) inwestycja otwiera wiele możliwości artystycznych.

- Pojawia się możliwość wykorzystania organów jako instrumentu solowego, co do tej pory było zwyczajnie niemożliwe – wskazał.
Już w niedzielę 7 kwietnia w trakcie wieczornej mszy świętej o godz. 18 dojdzie do uroczystego poświęcenia starosądeckich organów. Dokona go Biskup Tarnowski Andrzej Jeż. Będzie wówczas możliwość usłyszenia pierwotnego brzmienia organów, czyli tego jeszcze sprzed modyfikacji dokonywanych na przestrzeni wielu lat użytkowania.

Stadion Sandecji Nowy Sącz w budowie? Sprawdziliśmy

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto