FLESZ - Czym jest długi COVID-19?
„Stop tirom w Dolinie Popradu”- skandowali 16 października protestujący. Wielu z nich przygotowało również transparenty na których wypisano hasła: „Tiry = Doliny Popradu zagłada. Kto za to odpowiada?”, „Wolimy odgłosy natury niż ryk wydechowej rury”. Mimo niesprzyjającej aury pogodowej w proteście wzięło udział kilkadziesiąt osób. Na miejscu pojawiły się także patrole policyjne, które zabezpieczył ruch uliczny i miejsce protestu.
Mieszkańcy buntują się przede wszystkim przeciwko budowie drogi tranzytowej bo wiedzą, że wiąże się to z koniecznością wybudowania przy drodze ekranów akustycznych. Są pełni obaw również ze względu na to, że samochody poruszałyby się tam z dużą prędkością, co stanowiłoby zagrożenie dla wszystkich mieszkańców.
- Obawiamy się tego, co nas czeka w najbliższych latach i dlatego podjęliśmy decyzję o tym, żeby głośno zaprotestować. Tym działaniem chcieliśmy zwrócić także uwagę władz kraju. Stąd pochodzi prezydent Andrzej Duda. Tutaj są jego rodzinne strony i ma rodzinę w Barcicach. Liczymy na, to że pochyli się nad naszym problemem. Nie jesteśmy przeciwni inwestycjom. Chcemy tylko blokady tranzytu - mówił Tomasz Koszkul, sołtys Barcic.
- Chcielibyśmy, aby wybudowana została obwodnica lokalna. To co nam przedstawiła GDDKiA to jednak nie obwodnica, a korytarze transportowe dla tirów. Nie ma na to naszej zgody. Gdyby ta droga powstała, nasze życie stałoby się koszmarem. Boimy się o nasze dzieci, które chodzą do szkoły, o młodzież, która dojeżdża do miasta, żeby się uczyć oraz o osoby starsze. Walczymy o naszą przyszłość i o piękne tereny, które powinny być turystyczne- dodaje pani Danuta z tłumu protestujących.
Jak podkreślali zgromadzeni protestujący problem nie pojawiłyby się wcale, gdyby zrealizowany został plan budowy obwodnicy przez Łabową. Ich zdaniem była to zdecydowanie lepsza lokalizacja, bo droga przebiegać miała przez szczere pola, a nie przez gęsto zabudowany teren. Wcześniej podobny protest dwa razy odbył się w Piwnicznej Zdroju, gdzie zawiązało się stowarzyszenie, którego celem jest zablokowanie inwestycji.
Swoje zdanie na temat protestu wyraził burmistrz starego Sącza Jacek Lelek, który aktualnie przebywa w domowej izolacji z powodu choroby.
- Uczestnicy, a zwłaszcza organizatorzy protestu, muszą mieć świadomość, że ich działania prowadzą wprost do zaniechania przygotowywanej przez GDDKiA inwestycji. Rozpętywanie dzisiaj nagonki na mityczny tranzyt tirów Doliną Popradu jest w mojej ocenie kompletnie nieodpowiedzialnym działaniem. Dzisiaj Dolina Popradu musi wysyłać jednoznaczny sygnał aprobaty dla działań prowadzących do podniesienia bezpieczeństwa i komfortu jazdy drogą 87! I pilnować, żeby raz przeznaczone na te zadania środki nie zostały skierowane w inne miejsce! – zaznaczył Lelek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
