Stop pijanym!

Jest efekt akcji "Stop pijanym kierowcom", podczas której przez kilka tygodni informowaliśmy na naszych łamach o niebezpieczeństwach związanych z nietrzeźwymi użytkownikami dróg i apelowaliśmy do wymiaru sprawiedliwości o publiczne wskazanie kierowców przyłapanych na jeździe po kielichu. Sądecka policja uzyskała trzy pierwsze prokuratorskie zgody na upublicznienie wizerunków mężczyzn złapanych na gorącym uczynku popełnienia przestępstwa. Jadąc na "podwójnym gazie" narażali siebie i innych na poważne zagrożenie!

Jedyny odważny
Policjanci i prokurator, który zdecydował się upublicznić wizerunki pijanych kierowców mają nadzieję, że kara jaka ich spotka powstrzyma innych przed nieodpowiedzialną decyzją. Wśród prokuratorów w naszym regionie znalazł się tylko jeden odważny, który pozytywnie odpowiedział na wniosek policji. To prokurator rejonowy z Muszyny Artur Szmyd. Wczoraj na konferencji prasowej w sądeckiej Komendzie Miejskiej Policji mł. insp. Witold Bodziony podziękował mu za zrozumienie. Do wszystkich jednostek prokuratury w rejonie działania sądeckiej komendy skierowano kilkadziesiąt wniosków o ujawnienie wizerunków pijanych kierowców, ale pozytywnie rozpatrzono tylko te, które trafiły do Muszyny.

Prawie 3 promile!
Pier wszy mężczyzna 10 sierpnia powoził zaprzęgiem konnym mając 2.93 promilla alkoholu w wydychanym powietrzu. Drugi - 11 sierpnia jechał rowerem mając 1.38 promilla, trzeci 18 sierpnia wsiadł nietrzeźwy za kierownicę małego fiata. Badanie wykazało 1.12 promilla. Dwa pierwsze przypadki ujawniono w Muszynie, trzeci w Złockiem.
To poważna plaga
- Nietrzeźwi użytkownicy dróg, to na terenie działania Prokuratury Rejonowej w Muszynie poważna plaga - uzasadnia swoją decyzję prok. Artur Szmyd. - Na drogach można spotkać pijanych woźniców, którzy taranują komuś posesję, pijanych rowerzystów i kierowców samochodów. Mieliśmy niedawno taki przypadek, że nietrzeźwy rowerzysta wjechał w starszą kobietę wiozącą w wózku dziecko. Dziecko wypadło z wózka, babcia ma uszkodzoną rzepkę kolanową. Szczęście w nieszczęściu, bo mogło skończyć się gorzej... - Skoro Komenda Miejska Policji w Nowym Sączu wystąpiła z takimi wnioskami nie widzę żadnych przeszkód, by odnieść się do nich pozytywnie i mam nadzieję, że taka forma kary spowoduje, ograniczenie zjawiska jazdy w stanie nietrzeźwym - dodaje prok. Szmyd.
Prokurator nie ukrywa, że sprawy pijanych kierowców zasypują pracowników kierowanej przez niego jednostki mnóstwem biurokratycznej pracy. Czas poświęcany na tę pracę prokuratorzy mogliby spożytkować na dochodzenia w sprawie innych przestępstw uciążliwych społecznie, ale niestety na drogach przybywa amatorów nietrzeźwej jazdy. - Przez osiem miesięcy ubiegłego roku policjanci patrolujący drogi Sądecczyzny ujawnili 498 przypadków prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwym, a w tym roku takich przypadków jest już 544 - mówił wczoraj na konferencji prasowej mł. inps. Witold Bodziony.
W Sączu ostrożni
Policjantów nie trzeba przekonywać, że pijani kierowcy to plaga naszych dróg i należy z nią walczyć wszelkimi możliwymi sposobami, tym bardziej w sytuacji, gdy powszechnie stosowane przez wymiar sprawiedliwości kary w postaci odebrania prawa jazdy nie skutkują. Stróże prawa nader często zatrzymują pijanych kierowców - recydywistów, jadących po kielichu i bez uprawnień. Nie trzeba było przekonywać także gospodarzy miasta, regionu oraz parlamentarzystów Sądecczyzny, którzy podpisali się pod naszym apelem do wymiaru sprawiedliwości o ujawnianie nazwisk nietrzeźwych kierowców. Apel ten poparło blisko 50 znanych i szanowanych sądeczan. Niestety prokuratorzy z sądeckiej prokuratury nie są chyba przekonani co do słuszności tej inicjatywy. Indywidualnie
Kilka tygodni temu na łamach "Gazety" opisaliśmy przypadek, gdy jeden z sądeckich prokuratorów odrzucił wniosek swojego kolegi po fachu z Nowego Targu o ujawnienie personaliów czterokrotnego recydywisty w pijanych wojażach za kierownicą. Szef sądeckiej prokuratury rejonowej Jan Górski wypowiada się na ten temat bardzo dyplomatycznie. - To, że nie wyraziliśmy do tej pory zgody, nie oznacza, że w ogóle jej nie wyrazimy. Każdy przypadek rozpatrywany jest indywidualnie. Osobiście skłaniam się ku temu, aby zgody takie wydawano tylko w rażących przypadkach recydywistów, lub nietrzeźwych sprawców wypadków - powiedział wczoraj. - Pijani kierowcy to plaga dróg i nie ma co z tym faktem polemizować, ale musimy być ostrożni i rozważni.