Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stronie. Wygoniła z boiska ojca z synkami, bo nie są z jej szkoły

Alicja Fałek
Piotra Olszaka i synów wyproszono z boiska, bo tata nie jest absolwentem, a dzieci nie chodzą do tej  szkoły
Piotra Olszaka i synów wyproszono z boiska, bo tata nie jest absolwentem, a dzieci nie chodzą do tej szkoły Alicja Fałek
Dyrektorka szkoły w Stroniu wyprosiła z boiska Piotra Olszaka i jego dwóch synów. Łucja Sułkowska: Myślałam, że nie są z naszej wsi, bo nie chodzą tutaj do szkoły.

Przy Szkole Podstawowej im. Adama Mickiewicza w Stroniu w ubiegłym roku powstało za prawie 340 tys. zł wielofunkcyjne boisko do gry ze sztuczną nawierzchnią. Choć już w pierwszym punkcie regulaminu można przeczytać, że obiekt jest ogólnodostępny, to okazuje się, że nie dla wszystkich.

- Byłem zaskoczony, gdy dyrektorka szkoły wyprosiła mnie i moich synów z boiska - mówi Piotr Olszak ze Stronia. - Tak mnie zaskoczyła, że nawet nie dyskutowałem - dodaje. Ale potem przemyślał sprawę, uznał, że to nie było w porządku, bo przecież boisko zbudowano za unijną kasę i wszyscy mają do niego takie same prawa.

Dyrektorka szkoły, Łucja Sułkowska przyznaje mu rację, a całą sytuację nazywa nieporozumieniem. - Mieszkańcy mogą korzystać z obiektu zgodnie z regulaminem - zapewnia.

Nikomu nie przeszkadzali

Piotr Olszak na boisko tego feralnego dnia zabrał pięcioletniego Radosława i ośmioletniego Szymona.

- Wieczorami lubimy sobie pokopać piłkę do bramki. Chodzimy wtedy na szkolne boisko. Tak też było w piątek przed tygodniem - mówi pan Piotr. - Jedna część boiska była zajęta, poszliśmy na drugą i nikomu nie przeszkadzaliśmy.

Z relacji mieszkańca Stronia wynika, że dobrą zabawę przerwała im nagle dyrektorka szkoły. Łucja Sułkowska podeszła do ojca i bawiących się chłopców i kazała im opuścić boisko.

- Nieraz korzystaliśmy z obiektu, ale po raz pierwszy zostaliśmy wyproszeni - oburza się pan Piotr. - Usłyszałem, że moje dzieci nie chodzą do tej szkoły, ani ja nie jestem jej absolwentem i dlatego nie mam prawa tu grać.

Faktycznie dzieci Piotra Olszaka uczą się w innej szkole. Jednak ojciec chłopców był przekonany, że skoro boisko jest ogólnodostępne, to może z niego korzystać każdy mieszkaniec Stronia.

- Tym bardziej, że obiekt jest otwarty, a regulamin mówi jedynie, że gra dozwolona jest do godziny 20 - podkreśla pan Piotr. - Nie dyskutowałem z panią dyrektor. Poinformowałem tylko, że jestem mieszkańcem Stronia, ale opuściliśmy boisko - dodaje.

Boiska dla każdego

Czesława Rzadkosz, wójt gminy Łukowica, nie kryła zdziwienia zaistniałą sytuacją.

- Pani dyrektor jest świetnym pedagogiem, miłą osobą i na pewno świadomie nie wyprosiłaby mieszkańca Stronia z boiska - przekonuje wójt Łukowicy. - Tym bardziej, że obiekty sportowe przy każdej gminnej szkole są dostępne dla każdego - zapewnia.

O tym, że z boiska, którym zarządza szkoła podstawowa może korzystać każdy mówi też dyrektorka placówki.

- My odpowiadamy za ten obiekt i dbamy o jego stan. Wszelkie remonty, czy zakup nowych siatek finansujemy z własnych środków. Tymczasem przychodzą tu pograć mieszkańcy innych miejscowości, którzy nie zawsze szanują to miejsce - tłumaczy się Łucja Sułkowska. - Pana, którego poprosiłam o opuszczenie boiska nie znałam, tak samo jak jego dzieci. Nie wiedziałam, że to mieszkaniec Stronia. Gdybym wiedziała, nie byłoby zamieszania - utrzymuje.

Dyrektorka dodaje, że boisko choć ogrodzone, nigdy nie jest zamykane na klucz. Właśnie po to, żeby mógł z niego korzystać każdy stronianin.

- Niestety osoby mieszkające najbliżej obiektu skarżyły się nam, że młodzież często po nocach gra na boisku i hałasuje. Zakłóca ciszę nocną. Dlatego wprowadziliśmy zakaz korzystania z niego po godzinie 20 - podkreśla Sułkowska. - To jedyne ograniczenie. Interweniujemy też, gdy ktoś niszczy mienie. Zresztą też po to zainstalowaliśmy monitoring.

WIDEO: Jak radzić sobie ze stresem w pracy?

Źródło: Dzień Dobry TVN, x-news

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto