Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Świdnik. Drugi zatrzymany w sprawie śmiertelnego wypadku mężczyzna usłyszał zarzut

Alicja Fałek
Stanisław Śmierciak
Młodszy brat sprawcy tragicznego w skutkach wypadku w Świdniki usłyszał dzisiaj zarzut utrudniania śledztwa. 17-latek nie zostanie jednak aresztowany. Prokurator zdecydował zastosować wobec niego policyjny dozór i zakaz opuszczania kraju.

Po tym jak sąd zdecydował wyrazić zgodę na tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy 21-letniego mieszkańca Świdnika, który według prokuratury spowodował śmiertelny w skutkach wypadek, rozstrzygnęły się losy jego bliskich. Śledczy zatrzymali bowiem 17-letniego Piotra R. - młodszego brata podejrzanego oraz matkę młodych mężczyzn.

Dzisiaj prokurator postawił zarzut utrudniania postępowania karnego bratu 21-latka. Grozi mu za to do ośmiu lat pozbawienia wolności.

- Utrudnianie śledztwa polegało na tym, że w trakcie przesłuchania w charakterze świadka zataił informacje dotyczące pojazdów użytkowanych przez sprawcę wypadku oraz okoliczności powstania uszkodzeń na samochodzie osobowym marki skoda fabia, którym spowodowano wypadek - mówi prokurator Leszek Karp, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu. - Podejrzany nie przyznał się do stawianych mu zarzutów i odmówił składania wyjaśnień - dodaje.

Prokurator uznał, że nie ma konieczności aresztowania 17-latka i zastosował wobec niego dozór policyjny oraz zakazu opuszczania kraju.

Śledczy podkreślają, że w momencie wypadku skodą fabią jechał jedynie 21-latek. Wcześniej pojawiały się informacje, że towarzyszył mu młodszy brat. Pojawiają się również, na razie niepotwierdzone informacje, że 17-latek pierwszy pojawił się na miejscu zdarzenia i podjął się reanimacji rannej rodziny.

- Cały czas prowadzimy intensywne czynności, żeby dogłębnie wyjaśnić okoliczności popełnienia przestępstwa - podkreśla prokurator Leszek Karp. - Potrzebne będą opinie biegłych z zakładu medycyny sądowej oraz biegłego z zakresu wypadków drogowych, który dokona rekonstrukcji tego zdarzenia.

Matce młodych mężczyzn nie przestawiono zarzutów. Została zwolniona. Będzie przesłuchana w charakterze świadka.

Przypomnijmy, w sobotę wieczór w Świdniku zginęła trzyosobowa rodzina - 10-letni chłopiec i jego 36-letni rodzice. Wracali z imprezy, którą zorganizował w swoim domu 21-latek. Mężczyzna, jak zeznał, pod wpływem impulsu i w stanie nietrzeźwym wsiadł w samochód. Potrącił idącego chodnikiem kolegę z pracy oraz jego bliskich, po czym uciekł z miejsca wypadku.

WIDEO: Mówimy po krakosku

Źródło: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
>>> Zobacz inne odcinki MÓWIMY PO KRAKOSKU

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto