Z kolei dziatwa z Małych Rożnowioków przedstawiła bardzo teatralnie zabawy po wykopkach, wyjadanie z ogniska ziemniaków, okraszone tańcem i przyśpiewkami.
Nabita po brzegi ludźmi widownia nagradzała dzieci sowicie oklaskami. Bywalcy festiwalowi nie mogli się nadziwić jubileuszowej oprawie występów. Po raz pierwszy w historii imprezy pojawiła się autentyczna, nie markowana jak do tej pory, scenografia. Całą tylną ścianę wypełniło - na materii pociętej w pasy - monumentalne zdjęcie tatrzańskiego szczytu. Na samej scenie pojawiło się tło z górską knieją. Dopełnieniem były wypożyczone żywe świerki w donicach.
Autorką dekoracji, dopasowanej w charakterze do każdego programu dzieci gór, jest Ewa Dyakowska-Berbeka, główny scenograf Teatru im. Witkacego
w Zakopanem. Na bocznej ścianie, zgodnie z powszechnym życzeniem, zawieszony został żółty baner namalowany przez dzieci z Ghany, które na festiwal nie mogły przyjechać. Podobno jest taki pomysł, aby grupy festiwalowe wspólnie zrewanżowały się podobnym dziełem dla afrykańskich dzieci.
Przed halą na stoiskach można pokosztować regionalnych i narodowych przysmaków. Dzisiaj kończy się międzynarodowa konferencja poświęcona edukacji dzieci. Obraduje już rada artystyczna festiwalu, dzieląc się przemyśleniami z kierownictwami zespołów.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?