Miała być wielka feta, gdyż Aeroklub Podhalński świętuje swe 55-lecie, a Święto Kwitnących Sadów w Łososinie Dolnej osiągnęło pełnoletność, bowiem organizowano je po raz osiemnasty. Niestety można było zorganizować jedynie artystyczną część imprezy.
Gospodarze Małopolski i Sądecczyzny oklaskiwali występy zespołów z Polski i Słowacji. Na kiermaszach najchętniej kupowano gorące napoje. Wykorzystano jednak okazję do dyskusji o konkretnych już planach przeistoczenia lotniska aeroklubowego w port lotniczy z prawdziwego zdarzenia, choć służący tylko małym samolotom.
Nie tylko powietrznym taksówkom, ale także maszynom zabierającym do 40 osób na pokład. - Najważniejsze jest zbudowanie utwardzonego, czyli betonowego pasa startowego - tłumaczy prezes Aeroklubu Podhalańskiego w Nowym Sączu Andrzej Sarata. - Może on mieć 800 metrów długości, bo całe lotnisko ma kilometr długości. Taki pas startowy całkowicie wystarczałby dla niewielkich maszyn.
Jest realna szansa, by ta inwestycja mogła być realizowana już w latach 2012-2020. Trzeba jednak poszukać pieniędzy na zrealizowanie inwestycji, bo sam Aeroklub Podhalański jej nie udźwignie. Co ważne -nie ma potrzeby budowania radiolatarni, bo przepisy już zezwalają na lądowania z pomocą GPS.
Codziennie rano najświeższe informacje z Nowego Sącza prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Bił, gwałcił i tłukł młotkiem po głowie swoją kobietę
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?