W firmie ze Szczyrzyca (gm. Jodłownik) ogień pojawił się niespodziewanie po godz. 9. Załoga powiadomiła straż pożarną, ale bynajmniej nie czekała na jej przyjazd z założonymi rękoma.
- Pracownicy przy użyciu gaśnic proszkowych skutecznie zdusili ogień - mówi kapitan Paweł Frączek, oficer dyżurny limanowskiej straży pożarnej. - Zapobiegli rozprzestrzenieniu się pożaru, którego skutki trudno byłoby przewidzieć.
Ponieważ pożar dotyczył lakierni, w której mieściło się mnóstwo łatwopalnych substancji, do Szczyrzyca ruszyły natychmiast trzy zastępy zawodowej straży pożarnej z Limanowej. Do zakładu dotarły też szybko ochotnicze straże ze Szczyrzyca, Jodłownika oraz Janowic.
Ponieważ ogień został wcześniej opanowany ich działania ograniczyły się do oddymienia całej hali oraz usunięcia substancji użytej do gaszenia pożaru w zakładzie. - Przyczyna pojawienia się ognia nie została jeszcze ustalona - dodaje kapitan Paweł Frączek.
Na razie nie wiadomo też jak wysokie są straty spowodowane przez pożar w szczyrzyckiej lakierni.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?