Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tak wygląda Arka Noego w Ptaszkowej. Najbardziej oświetlone miejsce w Małopolsce czeka na lepszą pogodę, teraz zawiesiło działalność

Joanna Mrozek
Joanna Mrozek
Tak wygląda tegoroczna nowość- to Arka Noego w Ptaszkowej. Szopka jak na razie nie świeci
Tak wygląda tegoroczna nowość- to Arka Noego w Ptaszkowej. Szopka jak na razie nie świeci Szopka w Ptaszkowej FB/Krystian Leśniowski
Od kilkunastu lat tysiące a teraz już nawet setki tysięcy lampek oświetla dom i ogród z szopka w Ptaszkowej państwa Jurczyńskich. To najbardziej oświetlone miejsce w regionie sądeckim, jednak w tym roku musi mierzyć się z poważnymi przeszkodami. Deszczowa pogoda i błoto niestety nie pozwalają na bezpieczne zwiedzanie znanej w całym regionie atrakcji. Teraz miejsce, które było widać z daleka niestety musiało zawiesić działalność. Lampki ponownie zaświecą jak pojawi się mróz.

Szopka w Ptaszkowej nie świeci

To już tradycja na okres Bożego Narodzenia. Tysiące mieszkańców Sądecczyzny oraz innych regionów odwiedza co roku najbardziej oświetlony dom i ogród wraz z szopką w Ptaszkowej. Rodzina Jurczyńskich ozdabiała swoją posesję od wielu lat, tylko w tamtym roku z powodów rodzinnych i finansowych szopka nie została uruchomiona. Pan Andrzej Jurczyński, który od wielu lat z pasją i wielka radością przystrajał dom ku uciesze dzieci i był pomysłodawcą słynnego na całą Polskę przedsięwzięcia zmarł, ale jego syn Kamil po krótkiej przerwie postanowił kontynuować dzieło swojego taty.

W tym roku jednak pogoda nie sprzyja. Pierwsze świecenie zaplanowano w Boże Narodzenie i udało się, teraz pogoda nie sprzyja w odwiedzaniu atrakcji. Co kilka dni pada deszcz i jest dużo błota. Stąd też podwórko i ogród państwa Jurczyńskich wygląda jak po lawinie błotnej. Atrakcja ze względów bezpieczeństwa jest nieczynna do odwołania. Jest tam mnóstwo kabli i podłączeń.

Arka Noego w szopce w Ptaszkowej

Będąc na miejscu można posłuchać świątecznych melodii oraz odgłosów zwierząt. Wokół szopki przebywają figurki pasterzy wraz z owcami, nie zabrakło sani Mikołaja, które ciągnie renifer Rudi, jest też dużo figurek oraz Arka Noego.

- Marzyłem o tym, żeby powstała i udało się. W sierpniu udało mi się zakupić taki drewniany kształt łodzi Są w środku zwierzątka, odgłosy płynącej wody - tłumaczy Kamil Jurczyński

Z żywych zwierząt, które znajdą się w drewnianej szopce będzie można zobaczyć owieczki, kury i baranka. Właściciele przygotowali też rekwizyty, które można wykorzystać do robienia zdjęć.

Szusują na całego! W Tyliczu otwarto sezon narciarski

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto