Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Takie lodowe cuda jeszcze 10 lat temu można było podziwiać w Krynicy-Zdroju. Lodowe rzeźby przed laty były wizytówką uzdrowiska

Alicja Fałek
Alicja Fałek
Dekadę temu studenci z krakowskiej ASP w Krynicy-Zdroju rzeźbili w lodzie. Efekt ich prac można było podziwiać do wiosny
Dekadę temu studenci z krakowskiej ASP w Krynicy-Zdroju rzeźbili w lodzie. Efekt ich prac można było podziwiać do wiosny Jerzy Kowalski
Lodowe rzeźby po raz ostatni można było podziwiać w Krynicy-Zdroju dekadę temu. Do tej wieloletniej tradycji uzdrowiska nawiązali w 2013 roku studenci Akademii Sztuk Pięknych. Dziś mieszkańcy Krynicy z sentymentem wspominają lodowe monumenty, które na początku XX wieku były wizytówką uzdrowiska. Zobaczcie jakie rzeźby przed laty można było oglądać m.in. na deptaku.

Lodowe rzeźby w Krynicy-Zdroju sprzed dekady i początku XX. Wieku
Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Lodowe rzeźby były wizytówką Krynicy-Zdroju

Krynica-Zdrój na początku XX wieku przeżywała apogeum popularności. Zimą przyciągała rzesze kuracjuszy oraz miłośników narciarstwa. Bywała tutaj towarzyska śmietanka Polski, wraz ze znanymi artystami. Wtedy też narodził się zwyczaj rzeźbienia w lodzie. Zwłaszcza lata 20. i 30. XX-wieku obfitowały w lodowe dzieła sztuki, których żywot był bardzo krótki. Wystarczyły pierwsze wiosenne promienie słońca, by stajały.

Niektóre z monumentów, które zdobiły deptak i park pod Górą Parkową udało się uwiecznić na zdjęciach, jak narciarza czy saneczkarza. Znajdują się one w zasobie Narodowego Archiwum Cyfrowego. Późniejsze, które wykonywał zmarły w 2022 roku artysta Andrzej Piszczek, na swoich fotografiach uwiecznił śp. Jerzy Kowalski (dziennikarz z Krynicy-Zdroju i współpracownik „Gazety Krakowskiej”).

Andrzej Piszczek tafle lodu grube na 50 cm wycinał w stawie pod Górą Parkową. Jedna taka bryła ważyła od 150 do 200 kg. Artysta miał jednak problemy z ręką, po wcześniejszej kontuzji nie wróciła już do pełni sprawności, dlatego pomagał mu w pracy Arkadiusz Nakoneczny.

- W kilku chłopa przy pomocy pracowników zatrudnionych w ramach robót interwencyjnych udało się je załadować na samochód i dowieźć na miejsce - mówił w 2009 roku „Dziennikowi Polskiemu” Andrzej Piszczek.

Do kształtowania wymyślonych i zaplanowanych wcześniej figur używali narzędzi typowych do obróbki drewna: pił spalinowych, elektrycznych i ręcznych dłut, ośników, siekier i maczet.

Studenci wrócili do tradycji rzeźb w uzdrowisku

Dokładnie 10 lat temu, w grudniu 2013 roku, w krynickim uzdrowisku znów można było podziwiać lodowe rzeźby. Wszystko za sprawą studentów Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, których na plener zaprosił ówczesny burmistrz Krynicy-Zdroju Dariusz Reśko.

Studenci Wydziału Rzeźby ASP tworzyli lodowe rzeźby, dla których inspiracją była Krynica, głównie woda i skojarzenia z tym tematem. Jedna z rzeźb przedstawiała Nikifora.

Szusują na całego! W Tyliczu otwarto sezon narciarski

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto