Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnowianie przywitali lato

dnie
Lato mieszkańcy Tarnowa witali ,Nocą Świętojańską" w Parku Strzeleckim<p>
Fot. Dariusz NIEDOJADŁO
Lato mieszkańcy Tarnowa witali ,Nocą Świętojańską" w Parku Strzeleckim<p> Fot. Dariusz NIEDOJADŁO
Kilkugodzinnym widowiskiem ,Noc Świętojańska" w Parku Strzeleckim przywitali mieszkańcy Tarnowa tegoroczne lato. W sąsiedztwie Mauzoleum Bema, gdzie zorganizowano imprezę, pojawiło się kilka tysięcy osób.

Kilkugodzinnym widowiskiem ,Noc Świętojańska" w Parku Strzeleckim przywitali mieszkańcy Tarnowa tegoroczne lato. W sąsiedztwie Mauzoleum Bema, gdzie zorganizowano imprezę, pojawiło się kilka tysięcy osób.

Zgromadzenie tak licznej widowni, mimo niesprzyjającej imprezom plenerowym pogody, należy uznać za duży sukces organizatorów, tym bardziej że także miejsce nie do końca okazało się atutem. Wybór Parku Strzeleckiego, ze względu na staw, który odegrał bardzo istotną rolę w przygotowanym widowisku, był naturalny, z drugiej jednak strony widzowie musieli się tłoczyć w wąskich alejkach, a dostęp w bezpośrednie sąsiedztwo sceny mieli tylko nieliczni. Tymczasem na estradzie działy się rzeczy interesujące. Wykonawców dobrano tak, aby zadowolić gusty jak najliczniejszej rzeszy tarnowian. Były więc występy orkiestry kameralnej, zespołu jazzowego, grup folklorystycznych oraz spektakl poetycki Piwnicy św. Norberta z Krakowa. W przerwach serwowano klasykę muzyki rozrywkowej, w której szczególne miejsce zarezerwowano dla zespołu ABBA.

Najmłodsi tarnowianie mieli okazję do wykazania się zdolnościami plastycznymi, pokrywając rysunkami główną aleję prowadzącą do Mauzoleum Bema, skorzystania z przejażdżek konnych czy też udostępnienia twarzy specjalistom od malunków i ucharakteryzowania się adekwatnie do okoliczności - była to przecież ,noc cudów".

W czasie imprezy, wśród publiczności rozlosowane nagrody ufundowane przez sponsorów ,Nocy Świętojańskiej" - rower górski dla dzieci oraz kuchenkę mikrofalową i bilet lotniczy do wybranego kraju Europy dla dorosłych.

Około 23. główną aleją nadeszła dziewica z plemienia Polan, podążała w blasku reflektorów (efekt zepsuł nieco fakt, że nie wyłączono latarń), by wsiąść do łodzi i pływając po stawie puszczać na wodę wianki. Wokół zapłonęły pochodnieÉ

Przez cały czas czynne były bufety. Organizatorzy pieczołowicie zadbali także o bezpieczeństwo i porządek. Pojawiła się nawet Straż Miejska, która w Parku Strzeleckim jest zazwyczaj taką samą rzadkością jak kwiat paproci.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto