Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

To był dzień, w którym królowały rękawice furmańskie. W Piwnicznej-Zdroju można podziwiać największą ich wystawę na świecie

Alicja Fałek
Alicja Fałek
Wideo
od 16 lat
Pokazy przestrzennego tkactwa, wspólne tkanie, jarmark lokalnego rzemiosła i wystawa wyjątkowych, bo ocalonych od zapomnienia rękawic towarzyszyła Dniu Rękawicy Furmańskiej, który odbył się w ramach Europejskich Dni Dziedzictwa w Piwnicznej-Zdroju.

Od piątku, 15 września, w Pijalni Artystycznej w Piwnicznej-Zdroju można podziwiać wystawę rekonstrukcji zabytkowych rękawic furmańskich. To blisko 30 par wiernie odwzorowanych rękawic, które znajdują się w zasobach muzealnych w Polsce i na Słowacji. Rekonstrukcji dokonała grupa Przestrzenne Tkactwo Czarnych Górali.

Ekspozycja została przygotowana tak, by pokazać cały proces powstawania rękawicy. Początek to strzyżenie owiec. Potem następuje obróbka wełny i dopiero gotowy materiał pozwala rozpocząć proces tkania. Tradycyjne rękawice furmańskie powstawały z trzech kolorów: białego, czarnego i brązowego. Zależały więc głównie od tego, z jakiej owcy pozyskano wełnę. I właśnie to wyróżnia wystawę, którą jeszcze do 25 września można oglądać w Piwnicznej-Zdroju. Dotychczas grupa Przestrzenne Tkactwo Czarnych Górali na wystawach prezentowała nowe wzory i liczne kolory na rękawicach furmańskich. Te zgromadzone w Pijali Artystycznej są wiernymi kopiami rękawic, które przed laty nosili do pracy na gospodarce i nie tylko mieszkańcy naszego regionu.

I choć dawniej ciepłe wełniane rękawice tkali jedynie mężczyźni, to teraz zajęcie dla każdego.

- Kobiety dawniej zajmowały się bardziej odpowiedzialnymi zadaniami - tkały płótna, co przynosiło dochód. Resztki wełny, której nie zużyły oddawały mężczyznom i to oni tkali rękawice – przypomina Małgorzata Polańska-Kubiak, tkaczka z Łomnicy-Zdroju. - U nas coraz więcej osób je tka. Kiedyś był jeden człowiek, a teraz to już prawie kilkanaście osób.

O tym, czy zrobienie rękawicy furmańskiej jest trudną sztuką można było się przekonać w sobotę, 16 września, podczas pikniku zorganizowanego z okazji Dnia Rękawicy Furmańskiej. Wokół fontanny przed Pijalnią Artystyczną w Piwnicznej-Zdroju zorganizowano jarmark lokalnego rzemiosła, na którym królowały rękawice furmańskie.

Były pokazy przestrzennego tkactwa, bo modne stały się nie tylko rękawice ale również czapki, skarpety, czy pantofle. Je wyrabia się także na specjalnie przygotowanych formach. Każdy chętny mógł też spróbować swoich sił i utkać fragment rękawicy XXXXXL. Nie zabrakło konkursów z nagrodami, w których wykazać trzeba było się wiedzą o pasterstwie i tkactwie przestrzennym. Zadbano także o lokalne przysmaki – placki z blachy i jagnięcina. Do tego pokazy instrumentów pasterskich, obróbki owczej wełny, występ Regionalnego Zespołu Dolina Popradu, a na koniec wycieczka wozem do bacówki na Kokuszce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto