Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

To prawdziwy Kogut polityczny, nie zaś potulny baranek rodem ze Stróż

Łukasz Winczura
Nigdy nie zdradzę PiS-u. Ktoś chce mi uszyć buty, mówiąc, że wystartuję sam - mówi senator. Niemało ciepłych słów o Stanisławie Kogucie mają do powiedzenia jego adwersarze polityczni.

To bez dwóch zdań jedna z barwniejszych postaci „Izby Refleksji, Kropki i Przecinka”, jak dziennikarze parlamentarni określają senat. W temperamencie politycznym porównywany z Krystyną Pawłowicz. Z kolei jego wyrazistą postawę religijną jeden z satyryków skomentował w ten sposób: „W Senacie powinno zasiadać 99 biskupów i Stanisław Kogut, bo przecież musi być jakiś rozdział Kościoła od państwa”. Niezwykle skuteczny, z rekordowymi poparciami w wyborach.

Język jak brzytwa

Słownik polsko-polski Stanisława Koguta budzi wiele kontrowersji. Bo - umówmy się - senator ze Stróż raczej w słowach nie przebiera.

- Sędzia! Ty dziadygo! Do budy! Złodziej! - usłyszał arbiter piłkarski podczas jednego z meczów Kolejarza Stróże, rozgrywanego w... Wielki Piątek.

- Wiesz co Andrzej? Pieprzysz jak pierwszy sekretarz - to recenzja wypowiedzi posła i ówczesnego ministra skarbu Andrzeja Czerwińskiego (PO) z debaty w diecezjalnym radiu RDN Małopolska.

Co na to poseł Czerwiński?

- To cały Kogut. Niech pan dopisze do tego nieustanne tropienie masonów, szczególnie na antenie Radia Maryja, będzie pan miał komplet. Mnie na przykład kazał iść na kolanach do Fatimy za decyzje w sprawach kolei. Gadał jak co najmniej biskup - mówi z uśmiechem lider sądeckiej Platformy Obywatelskiej.

- Do twarzy mu z tym językiem. Taki naprawdę jest senator. Mówi prosto, zrozumiale, a to podoba się ludziom - wtóruje Urszula Nowogórska (PSL), przewodnicząca Sejmiku Województwa Małopolskiego.

Sam Kogut z właściwą sobie gracją dokonuje autorecenzji własnych wypowiedzi.

- U mnie Pan Bóg jest na pierwszym miejscu. Później Ojczyzna. I każdy człowiek, bo przykazania miłości bliźniego przestrzegam na każdym kroku - recytuje jednym tchem.

Wróg, wróg śmiertelny...

A dalej kolega partyjny. To polityczne przysłowie pasuje jak ulał do kariery politycznej Stanisława Koguta.

Wielu działaczy PiS ma mu za złe, że doprowadził do rozpędzenia na cztery wiatry ubiegłorocznych listopadowych wyborów na pełnomocnika partii. Decyzją Jarosława Kaczyńskiego szefem struktur na Sądecczyźnie miał zostać wiceminister finansów Wiesław Janczyk. Delegaci jednak postawili na Koguta. Rozpętała się prawdziwa burza, która tak na dobrą sprawę nie została rozstrzygnięta do dziś. Senator dystansuje się od całej sprawy.

- Przysięgam, że głosowałem na Wieśka Janczyka, tak jak nakazał prezes - zarzeka się parlamentarzysta. - Nie miałem jednak wpływu na głosy pozostałych delegatów. W przeciwieństwie do innych mam swój kręgosłup i nigdy nie zdradziłem - dodaje.

To niezwykle czytelna aluzja do jego odwiecznego nieprzyjaciela partyjnego Arkadiusza Mularczyka.

Parlamentarzyści od lat drą ze sobą koty. Kogut wymyślił nawet dla Mularczyka pseudonim polityczny: „Muł”.

- Choć akceptuję decyzję o przyjęciu pana posła Mularczyka w szeregi PiS-u, powiem tyle: kto raz zdradzi, będzie zdradzał ciągle. Ja zaś nie jestem kameleonem politycznym - podsumowuje.

Marka Kogut?

Niedawno przez fora internetowe przetoczyła się plotka, że po odstawieniu na boczny tor senator Stanisław Kogut może wystartować pod własnym szyldem, bo zrobił u siebie w Stróżach i na Sądecczyźnie dużo dobrego, ludzie to docenią.

- To bzdura. Ktoś mi takimi głupimi stwierdzeniami szyje buty. Chcą ze mnie zrobić kozła ofiarnego - nie kryje oburzenia.

Ale w opinii przeciwników politycznych solowa kariera senatora ze Stróż mogłaby pokrzyżować szyki partii Jarosława Kaczyńskiego.

- Wykreował wzorowo swój wizerunek, mógłby namieszać - twierdzi Urszula Nowogórska.

- Umie dążyć do celu bez przeszkód - uzupełnia Andrzej Czerwiński

Stanisław Kogut się uśmiecha i kwituje: Wybory są dopiero za dwa lata.

WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 17

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto