Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tragedia w Woli Kosnowej. Prokuratura prowadzi śledztwo pod kątem samobójstwa rozszerzonego.Mąż zastrzelił żonę a potem odebrał sobie życie?

Joanna Mrozek
Joanna Mrozek
Prokuratura w Nowym Sączu prowadzi śledztwo w sprawie śmierci małżeństwa w Woli Kosnowej
Prokuratura w Nowym Sączu prowadzi śledztwo w sprawie śmierci małżeństwa w Woli Kosnowej archiwum polska press
Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu wszczęła śledztwo w sprawie zabójstwa małżonków w Woli Kosnowej w gminie Łącko. Mężczyzna najprawdopodobniej zabił żonę a następne odebrał sobie życie używając do tego broni palnej. Ciała rodziców znalazła na posesji córka, która przyjechała do domu rodzinnego, ponieważ zaniepokoił ją telefon od matki.

FLESZ - Maseczki z ceną urzędową?

Samobójstwo rozszerzone w Woli Kosnowej

Do tragedii doszło 24 lutego w małej wsi na terenie gminy Łącko. Ciała małżeństwa znalazła córka, która przyjechała zaniepokojona po uprzedniej rozmowie telefonicznej z matką. Na podwórku znajdowały się ciała 56-letniej kobiety oraz jej 62-letniego męża. Oboje mieli rany postrzałowe. Na ratunek było już za późno.

-Jedną z branych pod uwagę wersji zdarzenia jest tzw. samobójstwo rozszerzone, a w konkretnym wypadku, iż mąż najpierw zastrzelił żonę, a następnie sam popełnił samobójstwo też przy użyciu broni palnej- informuje Leszek Karpa, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.

Mężczyzna był znany już wcześniej policji i prokuraturze. Jeszcze w 2012 roku przeciwko 62-latkowi prowadzone było postępowanie dotyczące znęcania się nad rodziną, ale rok później zostało ono warunkowo umorzone.

Mężczyzna był myśliwym i groził żonie

Tragedia jaka wydarzyła się w ubiegłą środę w Woli Kosnowej wstrząsnęła mieszkańcami wsi. Sądeccy policjanci w Centrum Powiadamiania Ratunkowego otrzymali zgłoszenie o tym, że mężczyzna zabił żonę i następnie popełnił samobójstwo. Przez kilka godzin mundurowi pod nadzorem prokuratora prowadzili oględziny miejsca, gdzie doszło do tragedii, przesłuchiwano także świadków. Jak relacjonuj nam jeden z mieszkańców, 62-letni mężczyzna był myśliwym.

-Trzymał w domu broń i zdarzało się, że nie raz groził nią swojej żonie, aż doszło do takiej strasznej tragedii. Jestem w szoku, że w takiej małej wiosce wydarzyło się coś tak strasznego. Postrzelił żonę a potem sam odebrał sobie życie. To córka wezwała pogotowie, ale na ratowanie było już za późno- relacjonuje mieszkaniec Woli Kosnowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto