Strażacy nieustannie mają ręce pełne roboty. Ludzie, którzy wypalają trawy często nie potrafią zapanować nad żywiołem. Przez takie bezmyślne zachowanie wiele niewinnych zwierząt cierpi oraz ginie w płomieniach. Ogień bardzo szybko się rozprzestrzenia i zajmuje wielkie obszary pól, zarośli, lasów oraz często zagraża gospodarstwom czy budynkom mieszkalnym. W ostatnim czasie na skutek wypalania traw zginęły trzy osoby. Dzielni strażacy z Sądecczyzny codziennie otrzymują wezwania do płonących traw. Pogorzeliska wyglądają przerażająco, wyjałowiona ziemia a nawet zwęglone zwierzęta, które nie zdołały uciec i zginęły w męczarniach. Strażacy apelują o rozwagę i zaprzestanie wypalania traw.